12 marca 2016

Turecko-unijne porozumienie w sprawie imigrantów zagrożone? Bułgaria żąda ochrony swoich granic

(Na zdjęciu (od lewej): Donald Tusk, Bojko Borisow, Herman Van Rompuy. Fot.:Wojciech Artyniew/Forum)

Imigracyjny „szlak bałkański” z Bliskiego Wschodu do Europy Zachodniej jest coraz szczelniej zamykany. Gdy na mocy porozumienia między Brukselą a Ankarą napływ uchodźców do Grecji zostanie zatrzymany, przybysze mogą skierować się do Bułgarii. Ochrony granic tego państwa zażądał od Unii Europejskiej premier Bojko Borisow. Napisał w tej sprawie list do Donalda Tuska.

 

Jeśli w treści unijno-tureckiego porozumienia w sprawie kryzysu migracyjnego nie zostaną zabezpieczone granice oraz interesy Bułgarii, to kraj zawetuje wejście w życie ustaleń. Ostrzegł o tym Bojko Borisow w liście skierowanym do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Negocjacje między Brukselą a Ankarą miały zakończyć w trzecim tygodniu marca.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W piśmie skierowanym do pochodzącego z Polski eurokraty premier Bułgarii napisał, że oczekuje takiej samej ochrony granic jaką w myśl porozumień otrzyma Grecja. Jeśli do tego nie dojdzie to zawetuje ustalenia.

 

Bułgaria nie należy do strefy Schengen, ale zdaniem jej premiera wszystkie kraje sąsiadujące z państwami, z których przybywają azylanci powinny liczyć na wsparcie.

 

Zdaniem Bojko Borisowa zamknięcia wymaga nie tylko morska granica między Turcją a Grecją, ale również lądowa między Turcją a Bułgarią. Najpewniej to właśnie tędy maszerować będą uchodźcy, gdy droga przez Grecję zostanie dla nich zamknięta.

 

Źródło: dw.com / defensenews.com

MWł

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 144 327 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram