Premier Donald Tusk zapowiedział, że nie podpisze sprawozdania z działalności prokuratora generalnego, Andrzeja Seremeta.
W ubiegłym tygodniu Tusk zapewnił, że sprawozdania nie odrzuci, czego konsekwencją mogłoby być złożenie wniosku do Sejmu o odwołanie Seremeta.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier nie chce jednak też podpisywać sprawozdania. Zapowiedział, że chciałbym spotkać się z Seremetem. Jego zastrzeżenia dotyczą nie działalności szefa Prokuratury, ale ustawy o prokuraturze. Co ciekawe, ustawa została przygotowana i wprowadzona w okresie rządów PO-PSL.
Tusk zapowiedział, że chciałby zwiększenia roli Prokuratora Generalnego. Prokuratura nadal pozostałaby niezależna od polityków. W przyszłym tygodniu rząd ma zająć się nową ustawą o Prokuraturze.
Swoje zastrzeżenia do sprawozdania zgłosiło też Ministerstwo Sprawiedliwości. Oceniło, że formuła dokumentu nie odzwierciedla pracy prokuratorów. – Były to np. informacje, ile kranów wymieniono w prokuraturach, kiedy i kto odbył szkolenia, to zaciemnia obraz pracy śledczych – mówi rzecznik resortu sprawiedliwości, Patrycja Loose
Źródło: gazetaprawna.pl/dziennik.pl
ged