Premier Donald Tusk zabrał głos w sprawie nowych nagrań opublikowanych przez tygodnik „Wprost”. – Nie będę wyciągał żadnych konsekwencji – oświadczył.
Pytanie o tzw. aferę podsłuchową padło podczas konferencji prasowej po spotkaniu premiera Tuska z szefem hiszpańskiego rządu, Mariano Rajoyem. – Nie będę wyciągał konsekwencji wobec polityków, których jedynym grzechem jest niecenzuralna wypowiedź w czasie poufnej rozmowy. Osoby, które zorganizowały podsłuchy, nie będę dyktować rządowi, co ma robić – oświadczył premier Donald Tusk.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef rządu zwrócił uwagę, że obecnie kluczowe dla niego jest znalezienie osób odpowiedzialnych za nagranie najważniejszych osób w państwie. – Intencją osób czy zorganizowanej grupy przestępczej, która założyła podsłuchy w kilku miejscach w Warszawie, i systematycznie podsłuchiwała ludzi polityki i biznesu, nie jest interes publiczny. Wręcz przeciwnie, dziś widać, że jedynym efektem zorganizowanych podsłuchów, a następnie ich publikacji, jest destabilizacja państwa polskiego i to w sytuacji dość istotnej – powiedział Tusk.
Źródło: tvpinfo.pl
ged