TVP i KRRiT nie odniosą się do protestów w związku z emisją spotu promującego związki homoseksualne „Najbliżsi obcy”. Jak uzasadniają, na przychodzące drogą mailową protesty „nie sposób odpowiedzieć”. Na maila nie może odpisać między innymi rzecznik TVP, Jacek Rakowiecki.
– Nie sposób na nie odpowiedzieć, pochodzą z automatycznego źródła – powiedział KAI rzecznik TVP Jacek Rakowiecki. – Dostaliśmy 729 skarg. Usługi telewizyjne powinny rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk – stwierdziła z kolei rzeczniczka KRRiT. Mimo braku reakcji ze strony TVP i KRRiT, internauci nadal protestują.
Wesprzyj nas już teraz!
WPRAW W ZAKŁOPOTANIE KRRIT – NAPISZ MAILA Z PROTESTEM PRZECIWKO HOMOSPOTOM
Jacek Rakowiecki poinformował, że do Centrum Informacji TVP i do Rady Programowej przesłano ok. 1,5 tys. maili z protestami przeciwko emisji spotu. Jak dodał, teraz maile przychodzą sporadycznie. – Próbowałem raz odpisać, ale otrzymałem zwrot maila, zresztą wszystkie one są takie same, trudno uznać, że to w ogóle żywe osoby piszą, maile są identyczne” – powiedział KAI Jacek Rakowiecki.
Maile można wysłać m.in. za pośrednictwem organizacji CitizenGO, maile mają wówczas rzeczywiście tę samą treść. Z możliwości wysłania protestu tą drogą skorzystało do tej pory 60 021 internautów.
Jak mówi rzecznik TVP, większość z tych maili przyszła wtedy, kiedy spot nie był jeszcze emitowany, czyli, jak dodał, wysyłał go ktoś, kto nie wiedział, co krytykuje. – Dlatego traktujemy te maile z pewnym dystansem – przyznał.
Maila protestacyjne związane są z opublikowaniem przez TVP na pięciu kanałach spotów promujących legalizację związków homoseksualnych „Najbliżsi obcy”. Autorami filmiku jest Kampania przeciw Homofobii.
TUTAJ MOŻESZ ZAPROTESTOWAĆ PRZECIWKO HOMOSPOTOM
Odnosząc się do samych skarg, Rakowiecki powiedział, że przyjmuje jr do wiadomości, jednak podkreślił, że TVP nie podejmie w związku z nimi żadnych działań. – Wiemy, że gros skarg trafiało do KRRiT. Przyjmujemy do wiadomości, że są osoby, którym się ten spot nie spodobał. Dostaliśmy też sporo maili z poparciem, wprawdzie mniej niż protestów, ale też takie były. Żyjemy na szczęście w państwie demokratycznym, w którym można wyrażać swoje poglądy, można być za albo przeciw. Ale też trzeba pokazywać coś, co sprawi, że można być za albo przeciw, a nie tylko coś, na co wszyscy będą się zgadzać. Tylko w totalitarnych państwach wszyscy są zadowoleni z tego, co jest pokazywane w telewizji publicznej – dodał Jacek Rakowiecki.
Rzeczniczka KRRiT, Katarzyna Twardowska poinformowała KAI, że do Rady „wpłynęło 727 jednobrzmiących wystąpień z prośbą o wycofanie z emisji spotu propagującego legalizację związków partnerskich, wysłanych z jednej z platform służących przesyłaniu petycji oraz dwie skargi od osób indywidualnych”.
Źródło: KAI
ged