TVP2 zapowiedziała, iż w wiosennej ramówce znajdzie się miejsce dla programu „Pierwsza randka”. W zagranicznych edycjach do udziału w show dopuszczane były pary homoseksualne. W Polsce ma być inaczej. Jacek Kurski, prezes TVP ocenił, że taka praktyka byłaby niezgodna z konstytucyjnymi zasadami.
„Pierwsza randka” czerpie z doświadczenia show „First dates”, które odniosło sukcesy w Wielkiej Brytanii czy Australii. Program polega na tym, że nieznajome osoby idą na „randkę w ciemno”. W zagranicznych wersjach do programu zostały dopuszczone pary homoseksualne. W polskiej mutacji taki scenariusz ma być wykluczony. Tak przynajmniej zapewnił Jacek Kurski, prezes TVP.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie sądzę, żeby pary jednopłciowe pojawiły się w programie, ponieważ jesteśmy telewizją publiczną i musimy przestrzegać pewnych zasad twardo wyrażonych zarówno w konstytucji, jak i w prawie – powiedział Kurski. Jak przypomniał, konstytucja, polskie prawodawstwo mówi, że rodzina, to związek kobiety i mężczyzny.
Prezes TVP uzasadnił też, że randki służą temu, żeby powołać rodzinę, czyli związek małżeński, a ten „w rozumieniu prawa i polskiej tradycji oraz moralności to związek kobiety i mężczyzny, to oczywistym jest, że muszą to być dwupłciowe pary”. Dlatego też w „Pierwszej randce” Kurski „nie przewiduję” par jednopłciowych.
Źródło: wp.pl
MA