Koncern Ford Motor Company wycofał się ze stosowania „indeksu równości korporacyjnej” – polityki dyktowanej przez lobby LGBT, a firmowanej szyldem Kampanii na Rzecz Praw Człowieka.
Rezygnacja z przedsięwzięć promujących „różnorodność, równość i inkluzję” oznacza, że kolejny korporacyjny gigant dołączył do takich firm jak John Deere, Lowe’s czy Tractor Supply, które uczyniły to uprzednio.
Wesprzyj nas już teraz!
O decyzji Forda poinformował działacz społeczny Robby Starbuck, zwalczający tak zwaną politykę woke. Zamieścił on w mediach społecznościowych treść oświadczenia Jima Farley’a, dyrektora generalnego motoryzacyjnego giganta. Z pisma wynika, że Ford nie będzie już uczestniczyć w weryfikowaniu „polityk, praktyk i świadczeń istotnych dla pracowników lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transseksualnych i queer (LGBTQ+)”.
Na decyzję oburzyła się Kampania na Rzecz Praw Człowieka (Human Rights Campaign). – HRC nie może być bardziej rozczarowana, widząc, że Ford Motor Company uchyla się od odpowiedzialności wobec swoich pracowników, konsumentów i akcjonariuszy – wyznała liderka organizacji Kelley Robinson.
„Dotychczas pomogliście mi zmienić politykę korporacyjną w Tractor Supply, John Deere, Harley Davidson, Polaris, Indian Motorcycle, Lowe’s, a teraz Ford. Wygrywamy i jeden po drugim przywrócimy zdrowy rozsądek korporacyjnej Ameryce” – podsumował we wpisie skierowanym do swych zwolenników Robby Starbuck.
Źródło: foxbusiness.com
RoM