– Wobec osób, które nie są obywatelami Ukrainy, ale uciekły z tego kraju, będziemy we współpracy z ambasadami i konsulatami organizować loty repatriacyjne do krajów ich pochodzenia – poinformowała rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska. Tylko 28 lutego do Polski wpuszczono z terytorium Ukrainy ok. 10 tys. osób, które nie mają obywatelstwa ani ukraińskiego, ani polskiego.
Z informacji przekazanych przez SG wynika, że 28 lutego do Polski przybyło ponad 100 tys. osób. 89 tysięcy z nich to obywatele Ukrainy, a tysiąc osób to Polacy. Pozostałe 10 tys. osób to z kolei obywatele innych krajów, jak np. USA, Nigerii, Indii, Zambii czy Gruzji.
– Dostosowaliśmy procedury do liczby osób ewakuowanych. Sprawdzamy tożsamości, sprawdzamy w bazach danych, weryfikujemy – przekazała rzecznik SG por. Anna Michalska. Dodała, że SG nie dyskryminuje nikogo jeśli chodzi o obywatelstwo czy narodowość.
Wesprzyj nas już teraz!
MSWiA poinformowało z kolei, za pośrednictwem Twittera, że „wszystkie osoby uciekające z Ukrainy przed konfliktem zbrojnym są wpuszczane do Polski”, a „nasz kraj udziela schronienia każdej osobie, której życie jest zagrożone – bez względu na jej narodowość”.
– Wszystkie osoby są wpuszczane. W zdecydowanej większości osoby przekraczające granicę mają dokumenty, nawet ci niebędący obywatelami Ukrainy. Jeżeli nie mają, to jest prowadzona tzw. pogłębiona weryfikacja. Te osoby są zabierane z przejść granicznych do placówek SG, żeby nie blokować ruchu. Potwierdzana jest ich tożsamość, również w porozumieniu z konsulatami – przekazała por. Michalska.
Rzecznik Straży Granicznej dodała, że wobec osób, które nie są obywatelami Ukrainy, ale uciekły z tego kraju, „będziemy też – we współpracy z ambasadami, konsulatami – organizowali loty repatriacyjne do krajów ich pochodzenia”.
https://twitter.com/pikus_pol/status/1498914895462641664
Źródło: infosecurity24.pl, PAP
TK