24 września 2022

U boku „słodkiego tatuśka”. Z czego wynika popularność „sugar datingu”?

„Czym jest sugar dating? Dla wielu to nadal zagadka. Temat pojawia się czasami w mediach, ale w sumie nadal nie wiemy, o co dokładnie chodzi z tym całym sugar datingiem” – czytamy na sugardaters.com. Czym jest zatem „cukrowe randkowanie” według twórców strony? „Sugar dating to przede wszystkim nabywanie nowych doświadczeń, otwieranie się na nieznane i życie pełne doświadczeń, których inaczej byśmy nie doznali. Nie chodzi tutaj o spotykanie się z kimś dla pieniędzy czy wyglądu, ale o dobre i przyjemne życie, gdzie budząc się każdego ranka czekasz na nową przygodę, będąc szczęśliwy ze swojego związku i osoby z którą jesteś”. TikTokowe filmy ukazujące realia tego zjawiska nie pozostawiają wątpliwości, jak fałszywy jest to przekaz. Z czego wynika coraz większa popularność wśród młodych sugar datingu?

„SugarDaters jest miejscem, gdzie piękni i czarujący poznają odnoszących sukcesy i hojnych, aby rozpocząć korzystny dla obu związek. Z pewnością znajdziesz kogoś dla siebie wśród blisko miliona użytkowników!” – czytamy na polskojęzycznej wersji strony sugardaters.com. Pod tym adresem znajdziemy największą platformę do sugar datingu. Misją jej twórców jest stworzenie przestrzeni, która pozwoli użytkownikowi pokazać swoje mocne strony w szukaniu partnera, jakim jest sugar daddy, sugar baby, sugar mama i toy boy. By lepiej wejść w temat, wyjaśnijmy podstawowe pojęcia. Zgodnie z dostępnymi na stronie informacjami „sugar dating” jest „związkiem zbudowanym na wzajemnej chemii i szacunku, gdzie każda strona wnosi coś do relacji. Często (ale nie zawsze) istnieje duża różnica wieku pomiędzy partnerami”. Sugar dating różni się od takiego regularnego związku, w którym mężczyzna bywa dużo starszy od swojej życiowej partnerki, charakterystyczną cechą: „Zazwyczaj jedna strona – jak czytamy – przybiera bardziej hojną, opiekuńczą i wspierającą rolę. Sugar daddies i sugar mamas są tymi, którzy dzielą się swoimi środkami, doświadczeniem życiowym i zawodowym. Sugar babes i boy toys są tymi, którzy zazwyczaj wnoszą wdzięk i osobowość do relacji”.

Pod tymi pięknymi, albo lepiej – czułymi, słówkami kryje się coraz bardziej popularne zjawisko, w którym jedna ze stron, zwykle starsza i zamożniejsza, decyduje się zapewnić drugiej, zwykle młodszej i mniej zamożnej, korzyść materialną w zamian za relację, zwykle intymną. W takim związku zamiast bajkowej, filmowej czy literackiej miłości przykładowych Romeo i Julii, bardziej mamy do czynienia z historią pt. „Rolex i Julia”. Niektórzy porównują ten układ do tego, jaki zaistniał między bohaterami filmu pt. „Pretty Woman”. Jednak los granego przez Julię Roberts „Kopciuszka” ma raczej niewiele wspólnego z typową sugar baby, choć nie należy wykluczać realizacji i takiego scenariusza. Cukrowe randkowanie różni się więc od typowego tym, że cukrowe dzieci chcą często dzięki niemu skończyć studia. Przynajmniej tak było kiedyś, gdy wśród sugar babies największy odsetek stanowiła żeńska grupa studenckiej braci. Dzisiaj możemy już chyba mówić o sugar datingu jako o sposobie na życie, gdyż coraz więcej „małolatów” decyduje się na wejście w taki układ bynajmniej nie po to, by móc napisać mgr przed nazwiskiem.

Wesprzyj nas już teraz!

Istotna różnica między „cukrowaniem” a – nazwijmy to – seks workingiem polega na tworzeniu krótszej bądź dłużej, ale jednak międzyosobowej relacji. Sugar dating bardziej przypomina sponsoring, jeśli nie jest nim w istocie. W opublikowanym na stronie sugardaters.com tekście pt. „Największe Zalety Sugar Datingu” czytamy:

„Sugar dating zawsze powinien być korzystny dla obu stron. Każda ze stron powinna wiedzieć jaką rolę odgrywa w związku i jakie są oczekiwania partnera bądź partnerki. Podczas gdy Sugar Babies zazwyczaj lubią być rozpieszczane i żyć w luksusie, Sugar Daddies i Sugar Mamas lubią cieszyć się uwagą i uczuciem od pięknej osoby, za którą szaleją. Pamiętajmy też, że każdy ma swoje indywidualne potrzeby, więc zawsze warto rozpocząć relację od przedstawienia swoich wymagań. W sugar datingu obaj partnerzy rozumieją swoją wartość i każdy z nich wnosi coś wyjątkowego do związku”.

Cukrowy przekaz kryje w sobie niebezpieczną przynętę. Facebookowe konto SugarDaters PL pełne jest zdjęć pięknych i młodych kobiet, które spędzają swój wolny czas na randkach z przystojnymi i – o dziwo – młodymi mężczyznami. Tymczasem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. TikTokowe filmy nie pozostawiają wątpliwości. Cukierkowi ojcowie to najczęściej dużo starsi od swoich partnerek mężczyźni, którzy śmiało mogliby pochwalić się córką w tym samym co ich słodkie towarzyszki wieku. Pokusa życia w luksusie, u boku zamożnego starszego pana, może być dla wielu kobiet nie do odparcia, ale poddanie się jej – jak to zwykle bywa – ma swoją cenę. O ukrytych kosztach takiej relacji, jeśli chodzi o mniej zamożną stronę, możemy przeczytać w opublikowanym na portalu natemat.pl wywiadzie pt. „Przez dwa lata miałam swojego Sugar Daddy. Szczera opowieść 25-latki o sponsoringu w Danii”.

Według relacji byłej sugar baby słodkie życie skończyło się, gdy kobieta umówiła się z zaprzyjaźnionym kolegą ze studiów. Wyrażona przez towarzysza ocena tego sposobu postępowania była dla 25-latki druzgocąca. „To był moment, w którym zrozumiałam” – mówiła w rozmowie z Lidią Pustelnik – „że ten epizod, który rozpoczął się od głupiej zabawy, będzie wlókł się za mną może do końca życia. Decyzję o skończeniu ze sponsoringiem podjęłam już po rozstaniu z Christofferem, teraz trudno jest ułożyć sobie życie na nowo. Jak rozpocząć normalny związek, kiedy boję się reakcji moich przyszłych partnerów? Obawiam się, że moim jedynym wyjściem jest randkowanie na portalu, bo tylko zarejestrowani tam ludzie będą mogli mnie zrozumieć i zaakceptować”.

W promocyjnych tekstach o tego typu lifestylu bynajmniej nie mówi się o dalekosiężnych skutkach, a szczególnie o jednym z ważniejszych aspektów tego procederu. Sponsoring może być bowiem wstępem do prostytucji dla wielu nieświadomych tego zagrożenia kobiet. Łatwy, szybki i wysoki zarobek skłania do wejścia na ścieżkę ciągłych kompromisów. I tak cukrowe życie w drogich hotelach, luksusowych kurortach skończyć się może ostatecznie na ulicy. Otoczony pozłotkiem cukierek jest w środku trujący. Trucizna może okazać się jeszcze bardziej toksyczna, gdy zraniona brakiem ojca młoda kobieta szuka w „cukrowych tatusiach” poczucia bezpieczeństwa, ojcowskiej troski i miłości. Głębszy namysł nad tym zjawiskiem prowadzi nas do pytania, czy coraz większe zainteresowanie młodych kobiet sugar datingiem możemy tłumaczyć powszechnym dzisiaj kryzysem ojcostwa?

Zapewne wiele z nich chce po prostu żyć w luksusie na czyjś koszt, widząc swoją szansę na to w układzie ze starszym i bogatszym mężczyzną. Znane są też jednak nierzadkie przykłady życiorysów pań, które przez brak dobrej relacji z ojcem pogubiło się, wchodząc w seksbiznes, do którego – jak zauważono powyżej – prowadzić może również sugar dating. Co ważne, działo się to często na przekór ich marzeniom i pragnieniom. Bardzo wymowny w tym kontekście będzie przykład Lindy Boreman, znanej z filmów dla dorosłych „aktorki” o pseudonimie Linda Lovelance. Dramatyczne konsekwencje braku ojcowskiej miłości, a przynajmniej braku takiej postawy ojca, jakiej oczekiwała córka, wyakcentowała na łamach 56. numeru czasopisma „Fronda” Lindsay Ross w tekście pt. „Głęboka Otchłań”.

Ujęta w formie wstrząsającego listu do ojca biografia Lindy Boreman dobitnie ukazuje źródło życiowego dramatu odtwórczyni ról w filmach pornograficznych. Nieporozumienia w relacji z ojcem wynikające ze słabego na co dzień kontaktu, braku szczerości i prawdziwej miłości sprowadził Lindę Boreman na moralne dno, z którego nie potrafiła się długo wyzwolić. Po latach, kiedy już jako ofiara przemocy psychicznej i seksualnej, postanowiła dać świadectwo o zniewoleniu kobiet w kryjącym się za kolorową fasadą przemyśle filmów erotycznych, stając się wrogiem nr 1 tego światka w USA, wyszła na jaw bolączka jej zranionego przez ojca serca. Dramatycznie nakreśliła ten wątek życia Boreman autorka wspomnianego tekstu, pisząc:

Czy wiesz, że po latach podczas badania wariografem twoja córka tylko raz wybuchnie płaczem i wykrzyczy swój żal? Będzie to żal do ciebie. Była wtedy świeżo po obejrzeniu filmu Hardcore. George C. Scott grał w nim konserwatywnego biznesmena, który porusza niebo i ziemię, by wyrwać z podziemnego światka swoją nastoletnią córkę, która uciekła z domu, żeby grać w filmach pornograficznych. Zdesperowany ojciec jest gotów na wszystko, by wyciągnąć z bagna swe dziecko. Tatuś ratuje swą ukochaną córeczkę. Czy wiesz, co Linda krzyczała wtedy? „Dlaczego mój ojciec mnie nie szukał? Widział przecież „Głębokie gardło”. Powinien był się domyślić… Powinien był coś zrobić, cokolwiek!”… Byłeś przecież policjantem, Boreman, miałeś możliwości, jakich nie posiadał biznesmen z filmu Schradera…

Ross kończy swój „list” równie dramatycznie: „A jednak stało się. Dostałeś taką szansę. Doszło do tego tak niespodziewanie, że długo nie mogłeś uwierzyć, kiedy się o tym dowiedziałeś. 3 kwietnia 2002 roku zadzwonili do ciebie, że twoja córka miała wypadek samochodowy i leży w śpiączce. Przez kilkanaście dni nie odzyskała przytomności. Informacja o trzydziestu dwóch połamanych kościach zrobiła na tobie wrażenie. Kiedy przyszli do ciebie lekarze, byś jako najbliższa rodzina podjął ostateczną decyzję, zawahałeś się. Czy doszło wtedy wreszcie do ciebie, że niemal zawsze, gdy od twojego zachowania zależała przyszłość Lindy, postępowałeś błędnie? 22 kwietnia 2002 roku podpisałeś zgodę na odłączenie Lindy Susan Boreman, lat 53, twojej córki, od aparatury podtrzymującej ją przy życiu”.

Przykład ten obrazuje tragiczne konsekwencje ojcowskich zaniedbań. By jednak nie poddać łatwym ocenom kogokolwiek, trzeba zobaczyć ojca Lindy Boreman w perspektywie człowieka, który też miał swojego ojca. Trudno jest dzisiaj orzec, który z nich okazał się za słaby, by podołać tej wielkiej misji, jaką jest rodzicielstwo. W wychowaniu córki, co warto zaakcentować, znaczącą rolę odgrywa również matka, której wzorzec zachowań często jest powielany. W tym kontekście wielkim smutkiem napawają TikTokowe filmiki, na których zobaczyć możemy serię zdjęć młodych kobiet w objęciach starszych panów. Takim nagraniom towarzyszy zazwyczaj remix fragmentu piosenki Qveen Herby pt. „Sugar Daddy”: He love me, he give me all his money, That Gucci, Prada comfy, My sugar daddy.

Korzeni coraz większej popularności zjawiska, jakim jest sugar dating należy więc upatrywać w powszechnym dzisiaj kryzysie rodziny, o której ks. prof. Robert Skrzypczak pisał we wstępie do książki pt. „Ostateczna bitwa o rodzinę”, że jest kamieniem węgielnym ludzkiej tożsamości, głębokim źródłem bezpieczeństwa i sensu życia”. „Rodzina – kontynuuje duchowny – wyrabia w osobach do niej należących charakter moralny. Wpaja nawyki do pracy, wzajemnego szacunku i panowania nad sobą. (…)Dzięki silnym rodzinom powstają zdrowe społeczeństwa. Słabe i rozbite rodziny tworzą coś przeciwnego”.

Anna Nowogrodzka-Patryarcha

 

Zobacz także:

Wróż Maciej, horoskopy i inne drogi do piekła

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij