– Jeżeli nie ma sporu, konfliktu o opiekę, nie ma powody żeby rodzina czekała w sądzie latami na rozwód, bo to jest utrudnienie życia ludziom – mówił poseł Lewicy Maciej Konieczny na antenie RMF FM, zdumiewająco bagatelizując problem rozpadu związków małżeńskich.
Zapytany, czy chciałby aby Polacy mogli się łatwiej rozwodzić, Konieczny odpowiedział twierdząco. – Jeżeli jest sytuacja taka, że nie ma dzieci, nie ma żadnego konfliktu w małżeństwie to nie ma powodu, żeby rozwód nie przebiegał na drodze administracyjnej – przyznał.
Jak zauważył jednak prowadzący program Robert Mazurek, w propozycji zmian w prawie Lewicy nie ma mowy o dzieciach. Tym samym, zgodnie z projektem ustawy, upoważnione do uproszczonej procedury byłyby nawet małżeństwa posiadające potomstwo. Konieczny nie odniósł się jednak do uwagi dziennikarza.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeżeli nie ma sporu, konfliktu o opiekę, nie ma powody żeby rodzina czekała w sądzie latami na rozwód, bo to jest utrudnienie życia ludziom – powtórzył jedynie.
Na sugestię, że zdjęcie sądowego nadzoru pozbawi prawa do sprawiedliwego podziału majątku uzależnione finansowo kobiety, przedstawiciel Lewicy odparł, że zdecydowana większość rozwodów w Polsce przebiega „bezproblemowo”. – Istotna część rozwodów jest bezproblemowa, a pomimo to, ludzie czekają na orzeczenie latami i nie są w stanie załatwić prostej życiowej sprawy – przekonywał.
Na pytanie, czy w ramach walki z kolejkami w sądach, będzie można rozwieść się u notariusza, Konieczny stwierdził: – Jeżeli sytuacja jest bezkonfliktowa i nie budzi wątpliwości – to tak. Myślę, że słuchacze się ucieszą, że będą ułatwienia.
– To jest bardzo dobry pomysł, który ułatwi ludziom życie – konkludował przedstawiciel Lewicy.
Jak wynika z danych GUS, rozwodami kończy się obecnie co trzecie małżeństwo, w miastach zaś wskaźnik ten nieubłaganie szybuje w kierunku pięćdziesięciu procent. Tylko w 2017 roku rozpadło się w Polsce 65 257 rodzin.
Źródło: rmf24.pl
PR
