Komisja prawna Parlamentu Europejskiego nie zgodziła się na cofnięcie immunitetu dla lewicowej europosłanki Ilarii Salis. Kobieta, która – zdaniem węgierskich władz ma być aktywistką Antify – jest oskarżona przez śledczych z Budapesztu o przemoc w mieście.
Niewielka większość w komisji ds. prawnych Parlamentu Europejskiego zagłosowała przeciwko uchyleniu immunitetu parlamentarnego Salis. Europosłanka jest objęta śledztwem węgierskiego wymiaru sprawiedliwości w związku z jej domniemanym udziałem w brutalnym ataku na ulicach Budapesztu.
Ma przynależeć do „gangu młotkowego”, lewicowej grupy ekstremistów, która miała zaatakować dziewięciu przypadkowych cywilów z powodu – jak twierdzono – „nazistowskiego” ubioru. Osoby te pobito młotkami i pałkami. Użyto w stosunku do nich także gazu pieprzowego. Poszkodowani obecnie są w stanie śpiączki albo cierpią z powodu innych ciężkich obrażeń ciała.
Wesprzyj nas już teraz!
Salis – „antyfaszystowska” aktywistka zaprzeczyła zarzutom. Utrzymuje, że mierzy się z prześladowaniami z powodu swoich przekonań politycznych. Budapeszt zwrócił się do Parlamentu Europejskiego z wnioskiem o uchylenie jej immunitetu. Trzynastu członków komisji prawnej zagłosowało przeciw cofnięciu immunitetu. Dwunastu było za. Żaden z posłów nie wstrzymał się od głosu.
Węgierski wniosek i tak ma trafić pod obrady całego 720-osobowego Zgromadzenia Parlamentu Europejskiego. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się na pierwszej sesji plenarnej w październiku.
Salis trafiła do Brukseli po wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2024 roku jako posłanka włoskiej Partii Zielonych i Sojuszu Lewicy, należącej do frakcji Lewicy w Parlamencie Europejskim.
„To ważny i pozytywny sygnał” – napisała Salis na Facebooku w reakcji na głosowanie. „Jestem w pełni przekonana, że Parlament zatwierdzi tę decyzję na październikowej sesji plenarnej, potwierdzając centralne znaczenie praworządności i gwarancji demokratycznych” – dodała.
Kobieta przekonuje, że obrona jej „immunitetu nie oznacza unikania sprawiedliwości, lecz ochronę przed prześladowaniami politycznymi ze strony reżimu [premiera Węgier Viktora] Orbána”. Dodała, że „jego ochrona jest niezbędna”, a władze włoskie „nadal mają prawo wszcząć przeciwko mnie postępowanie, na co liczę i o co gorąco proszę” – komentowała.
Współprzewodniczący grupy Lewica, Martin Schirdewan twierdzi, że koledzy z komisji prawnej podjęli „decyzję zgodną z fundamentalnymi wartościami Unii Europejskiej”, wskazując, iż „demokracja i praworządność to fundamentalne filary naszej europejskiej spójności”.
Adrián Vázquez Lázara, sprawozdawca wniosku o uchylenie immunitetu i członek Europejskiej Partii Ludowej uważa, że „głosowanie stanowiło niebezpieczny i nieprzyjemny precedens: w sprawie Salis toczy się gra polityczna, sprzeczna z przepisami, które stanowią, że immunitet obejmuje przestępstwa rzekomo popełnione w trakcie kadencji, a nie przed nią”. Dodał, że w razie czego Węgry odwołają się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Decyzją komisji nie jest zdziwiony minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó. Jego zdaniem, komisja „postanowiła chronić przed wymiarem sprawiedliwości działaczkę Antify, Salis Ilarię, sprawcę, który w 2023 roku [rzekomo] zaatakował niewinnych ludzi na ulicach Budapesztu”. – Przesłanie jest jasne: z ekstremistycznym zapleczem ideologicznym można uniknąć odpowiedzialności za wszystko. Hańba dla Europy – podsumował.
Rzecznik węgierskiego rządu, Zoltan Kovacs nazwał głosowanie „niezrozumiałym i oburzającym”. Zarzucił Parlamentowi Europejskiemu legitymizację „skrajnie lewicowego terroryzmu”. – Antyfaszystka Ilaria Salis i jej towarzysze udali się na Węgry z premedytacją, by bez powodu bić ludzi na ulicy, kierując się wyłącznie przekonaniami politycznymi. To nie jest kwestia polityczna, a terroryzm – ocenił. Kovacs uważa, że „brukselscy towarzysze robią wszystko, by uniknąć odpowiedzialności”. Broniąc immunitetu kobiety „nie tylko usprawiedliwiają [rzekomego] przestępcę, ale w rzeczywistości ukrywają antyfaszystowską terrorystkę”.
Dwa lata temu Ilaria Salis i jej towarzysze z Antify – wyłącznie obcokrajowcy – 11 lutego – w Dniu Honoru – przybyli do Budapesztu i atakowali osoby, które wydawały im się, że są ze „skrajnej prawicy”. Ucierpiało między innymi trzech polskich turystów. Najcięższych ran doznał László Dudoga.
Salis, która została aresztowana przez węgierskie władze po atakach w 2023 roku i była przetrzymywana w areszcie tymczasowym przed umieszczeniem w areszcie domowym, udostępniła w lutym tego roku wpis grupy Antifa, stwierdzając: „Podczas gdy wczoraj w Budapeszcie neonaziści zorganizowali swój zwyczajowy, haniebny wiec z okazji Dnia Honoru, wciąż są tacy, którzy pomimo represji stawiają opór i walczą o afirmację wartości antyfaszyzmu”.
Od 2023 r. między Węgrami a Włochami istnieje poważny spór dyplomatyczny. Włoskie i europejskie media lewicowe oskarżyły Węgry o łamanie praw człowieka, opierając się wyłącznie na zarzutach samej Salis, jakoby zabroniono jej w areszcie kontaktowania się z rodzicami. Skarżyła się także na prowadzenie jej do sali sądowej w kajdankach i krytykowała warunki sanitarne panujące w areszcie.
Kobieta – tuż po aresztowaniu – okłamała węgierskie władze nawet w najbardziej podstawowych szczegółach dotyczących swojej tożsamości.
Węgierski sąd zgodził się na zastosowanie wobec Salis aresztu domowego po tym, jak została wciągnięta na listę wyborczą włoskiej lewicy, ubiegając się o mandat europosła. Węgrzy twierdzą, że Włoszka jest „brutalną ekstremistką, która postrzegała Węgry jako pole bitwy dla swojej ideologii, atakując bezbronnych obywateli w biały dzień”.
Prokuratorzy domagali się 11 lat więzienia za jej przestępstwa. Jednak – jak podkreśla Budapeszt – zamiast uszanować niezależne węgierskie sądownictwo, zagraniczne media i lewicowe kręgi polityczne rozpoczęły kampanię mającą na celu zmianę narracji, przedstawiając Salis jako męczennicę, a nie jako brutalną przestępczynię.
Włoscy politycy i media domagali się wydania Salis Włochom, sugerując, że Węgry nie są w stanie przeprowadzić sprawiedliwego procesu.
Źródło: brusselssignal.eu, abouthungary.hu, hungarianconservative.com
AS
Zatrzymana za napaść działaczka Antify została europosłem. Ilaria Salis uniknie sprawiedliwości?