22 lutego 2022

UE niezgodna w sprawie sankcji wobec Rosji. Polska wzywa do zablokowania Nord Stream 2

(Przewodniczący rady Europejskiej Charles Michel. Fot. EPA/RONALD WITTEK Dostawca: PAP/EPA.)

Na specjalnym spotkaniu szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej we wtorek w Paryżu powinna zapaść decyzja o przyjęciu sankcji wobec Rosji po uznaniu przez nią niepodległości separatystycznych republik w ukraińskim Donbasie.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel rozmawiał we wtorek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i zapewnił go o pełnej solidarności UE. Uznanie przez Rosję niepodległości „republik ludowych” w ukraińskim Donbasie nazwał „atakiem na prawo międzynarodowe”.

Rozmawiałem z prezydentem Zełenskim w celu wyrażenia pełnej solidarności UE z Ukrainą. UE stoi po Waszej stronie i w pełni popiera integralność terytorialną Ukrainy. Posunięcie Rosji jest atakiem na prawo międzynarodowe i ład międzynarodowy oparty na zasadach” – napisał Michel na Twitterze.

Wesprzyj nas już teraz!

Na wtorek rano zaplanowane było posiedzenie ambasadorów państw członkowskich przy UE. Jednym z tematów spotkania są sankcje przeciwko Rosji. Agencja Reutera, powołując się na anonimowego dyplomatę, sugeruje, że już teraz wśród państw unijnych rysuje się podział na te, które chcą ograniczonych restrykcji i oraz inne, domagające się nałożenia dotkliwych sankcji na Rosję.

„Opcja minimum to sankcje na konkretne osoby odpowiedzialne za uznanie Ługańska i Doniecka przez Rosję oraz zamrożenie stosunków gospodarczych z dwoma republikami. Na stole jest też kwestia poszerzenia sankcji gospodarczych, ale część krajów sprzeciwia się temu. Wskazują, że mogło by to doprowadzić eskalacji stosunków z Rosją” – podała Polska Agencja Prasowa powołując się na unijne źródło dyplomatyczne.

„Jeśli decyzja polityczna zapadnie dziś na spotkaniu w Paryżu, to w kolejnym kroku sprawa trafi do Brukseli na posiedzenie ambasadorów państw członkowskich przy UE, którzy formalnie przyjmą sankcje” – dodało źródło.

Nieformalne spotkanie ministrów ma rozpocząć się o godzinie 16:00.

 

Hiszpania: „Rosja musi poznać stanowczość NATO i UE”

Szefowa hiszpańskiego resortu obrony Margarita Robles zapowiedziała we wtorek skoordynowaną odpowiedź państw NATO i UE przeciwko poniedziałkowemu uznaniu przez Rosję niepodległości separatystycznych republik w ukraińskim Donbasie.

Rosja musi poznać stanowczość NATO i UE – powiedziała minister w rozmowie z madryckim radiem Cope, podkreślając, że członkowie NATO i UE nie mogą pozwolić Moskwie na agresję wobec Ukrainy.

Robles podkreśliła, że wraz z uznaniem przez Kreml samozwańczych republik i skierowaniem tam wojsk rosyjskich doszło do „ewidentnego naruszenia integralności terytorialnej Ukrainy” oraz złamania prawa międzynarodowego.

– Reakcja Hiszpanii na tę sytuację uzależniona jest w tej chwili od NATO – zaznaczyła minister. Wskazała też, że koniecznym działaniem jest pokazanie Rosji, iż wspólnota międzynarodowa nie boi się jej jednostronnych działań.

Dyplomacja pozostaje wciąż priorytetem, ale stanowczość wobec Rosji jest całkowita – zaznaczyła Robles dodając, że w przypadku konieczności walki zbrojnej, ta „będzie prowadzona o poszanowanie dla prawa międzynarodowego”.  

 

Włochy: niedopuszczalne naruszenie suwerenności Ukrainy

Premier Włoch nazwał „niedopuszczalnym naruszeniem demokratycznej suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy” uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych republik w Donbasie. Mario Draghi powiedział, że trzeba uniknąć wojny w sercu Europy.

Podczas uroczystości w Radzie Stanu w Rzymie szef rządu oświadczył: – Chcę wyrazić moje stanowcze słowa potępienia dla decyzji rosyjskich władz o uznaniu separatystycznych terytoriów w Donbasie.

Następnie włoski premier zaznaczył: – Jestem w stałym kontakcie z sojusznikami, by znaleźć pokojowe rozwiązanie kryzysu i uniknąć wojny w sercu Europy. Droga dialogu pozostaje zasadnicza, ale już w ramach Unii Europejskiej ustalamy kroki i sankcje wobec Rosji.

 

Węgrzy zgodni ze stanowiskiem UE

Węgry reprezentują stanowisko Unii Europejskiej w sprawie Ukrainy – oświadczył premier Viktor Orban, cytowany przez swego rzecznika Bertalana Havasiego. Tymczasem szef dyplomacji Peter Szijjarto zaznaczył, że nie wolno tracić nadziei na dyplomatyczne rozwiązanie.

Orban rozmawiał w poniedziałek wieczorem z szefem Rady Europejskiej Charles’em Michelem i jasno powiedział, że Węgry reprezentują wspólne stanowisko unijne – powiedział Havasi.

Szijjarto napisał zaś we wtorek na Facebooku, że nie wolno tracić nadziei na dyplomatyczne rozwiązanie, nawet gdy zgaśnie ostatni jej promień. Szef MSZ dodał, że po poniedziałkowych wydarzeniach wieczorem w Brukseli przyśpieszyły przygotowania sankcji i uzgodnienia na temat możliwych kroków.

Węgry nigdy nie złamały w tej sprawie unijnej jedności. Jednocześnie nie wolno tracić nadziei na dyplomatyczne rozwiązanie nawet wtedy, gdy zgaśnie ostatni jej promień – oznajmił.

W siedzibie premiera rozpoczęło się we wtorek rano posiedzenie gabinetu bezpieczeństwa narodowego pod przywództwem Orbana w celu oceny kryzysowej sytuacji i „podjęcia niezbędnych decyzji” – podał Havasi.

 

USA: działania Rosji są haniebne, wspieramy Ukrainę

„Uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy jest przewidywalnym i haniebnym krokiem. Potępiamy go w najostrzejszych słowach i wspieramy Ukrainę, to samo powiedziałem dzisiejszej nocy ukraińskiemu ministrowi spraw zagranicznych Dmytrowi Kułebie” – napisał we wtorek na Twitterze sekretarz stanu USA Antony Blinken.

We wtorek rano przebywający z wizytą w Waszyngtonie Kułeba przekazał na Twitterze, że rozmawiał telefonicznie z Blinkenem i podkreślił potrzebę wprowadzenia silnych sankcji przeciwko Rosji w odpowiedzi na te nielegalne działania. We wtorek ma się również odbyć osobiste spotkanie między obydwoma politykami.

 

Mocna zapowiedź Wielkiej Brytanii

Prezydent Rosji Władimir Putin jest „skłonny do inwazji na Ukrainę na pełną skalę”, a jeśli to się stanie Wielka Brytania zrobi wszystko, by zakończyło się to fiaskiem – oświadczył we wtorek rano Boris Johnson.

Po porannym posiedzeniu rządowego sztabu kryzysowego brytyjski premier zapowiedział, że jego państwo w trybie natychmiastowym nałoży sankcje, których szczegóły będą ogłoszone jeszcze we wtorek w Izbie Gmin.

Obawiam się, że wszystko wskazuje na to, że prezydent Putin jest rzeczywiście skłonny do inwazji na Ukrainę na pełną skalę, do opanowania, podporządkowania sobie niezależnego, suwerennego kraju europejskiego i myślę, że – powiedzmy to sobie jasno – będzie to absolutnie katastrofalne w skutkach – oświadczył Johnson.

 

Japonia popiera silne sankcje

Premier Japonii Fumio Kishida ostro skrytykował we wtorek uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych regionów w Donbasie. – Działania Moskwy naruszają suwerenność Ukrainy i prawo międzynarodowe, nie można tego tolerować – powiedział dziennikarzom.

Japonia będzie uważnie przyglądać się rozwojowi sytuacji na Ukrainie i wspólnie z innymi krajami grupy G7 oraz społecznością międzynarodową pracować nad skoordynowaną odpowiedzią, w tym „silnymi sankcjami” – oświadczył Kishida.

Szereg działań Rosji narusza suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, czego nigdy nie będziemy tolerować i co stanowczo krytykujemy – powiedział premier, cytowany przez japońską agencję prasową Kyodo.

Kishida dodał, że rząd w Tokio będzie w dalszym ciągu apelował do Japończyków o opuszczenie Ukrainy, ponieważ sytuacja w tym kraju staje się coraz bardziej napięta.

Wcześniej we wtorek szef japońskiego MSZ Yoshimasa Hayashi potępił uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy i zapowiedział, że Japonia wspólnie z krajami G7 i społecznością międzynarodową przygotowuje „zdecydowaną reakcję, w tym sankcje”.

 

Polskie MSZ wzywa Niemcy do zatrzymania Nord Stream 2

„Oczekujemy jednoznacznego stanowiska i działań od naszych niemieckich partnerów. Zatrzymajcie Nord Stream 2 i poprzyjcie sankcje natychmiast” – napisał na Twitterze wiceszef polskiego MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.

Oczekujemy poważnych, a nie symbolicznych sankcji wobec Rosji, bo tylko takie mogą zatrzymać odbudowę imperium rosyjskiego – powiedział w Polskim Radiu minister obrony Mariusz Błaszczak

Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek zwrócił się o pilne zwołanie posiedzenia Rady Europejskiej. „Decyzja Władimira Putina to akt agresji przeciwko Ukrainie, który wymaga jednoznacznej, zdecydowanej i niezwłocznej odpowiedzi w postaci sankcji ze strony UE; to także poważne zagrożenie dla na całym kontynencie – napisał szef rządu w piśmie skierowanym do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela.

Jak najszybciej powinny zebrać się organy Unii Europejskiej – Rada Europejska lub Rada do Spraw Zagranicznych – by zatwierdzić listę sankcji wobec Rosji – powiedział w TVP Info wiceszef MSZ Marcin Przydacz. – Wojna toczy się na Ukrainie od 2014 roku; do tej pory Rosja zasłaniała się rzekomymi separatystami, mówiąc, że to lokalni górnicy i traktorzyści walczą o niepodległość Donbasu, dzisiaj nadaje swoim działaniom pozór takiej pseudolegalności. Te wojska były już w Donbasie od wielu lat, choć w ostatnich tygodniach ich obecność się mocno zwiększyła – dodał.

Mamy do czynienia z naruszeniem granic suwerennego państwa, mamy do czynienia z sytuacją bardzo niebezpieczną – tam cały czas toczą się działania zbrojne, strona rosyjska atakuje – mówił wiceminister. – Pan premier bardzo aktywnie pracuje nad tym, żeby jak najszybciej zebrały się ciała europejskie, żeby zatwierdzić wcześniej już przygotowane listy sankcyjne. (…) Tylko twarde sankcje są w stanie zatrzymać Putina. Jeśli tych sankcji nie będzie, to w moim przekonaniu może to tylko go rozochocić – oświadczył wiceminister Przydacz.

Jeśli Rosja zostanie odcięta od międzynarodowego systemu bankowego, będzie miała problem z obsługiwaniem płatności w dolarze czy euro, zostanie też zablokowana możliwość płatności do Rosji – uważa minister rozwoju i technologii Piotr Nowak. Sankcje powinny być wprowadzenie „już teraz” – dodał.

Nowak, pytany we wtorek w Radiu Dla Ciebie o konsekwencje dla Rosji za jej agresywne działania wobec Ukrainy, odpowiedział: – Najbardziej bolesny cios zostanie wymierzony w gospodarkę rosyjską – agresora, po to, żeby prezydent Putin i cała wierchuszka sprawująca tam władzę zastanowiła się, co robi, żeby to było bolesne dla gospodarki rosyjskiej, a tym samym załamało możliwości finansowania tych agresywnych działań – mówił.

 

Źródło: PAP – Łukasz Osiński, Krzysztof Kowalczyk, Andrzej Borowiak, Małgorzata Wyrzykowska

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 270 283 zł cel: 300 000 zł
90%
wybierz kwotę:
Wspieram