9 września 2023

„Ufam Bogu i nie tracę nadziei” – mówi brytyjska nastolatka walcząca o życie wbrew tak zwanej służbie zdrowia

(Fot. Pixabay)

„Ścigam się z czasem, aby uciec przed tym systemem i pewną śmiercią, jaką on chce mi narzucić” – powiedziała w rozmowie z gazetą „Daily Mail” dziewiętnastolatka z Wielkiej Brytanii skazana przez państwową „służbę zdrowia” na śmierć poprzez zaprzestanie dializ i wspomagania oddychania. „Ale jestem wojownikiem i będę walczyć dalej. Ufam Bogu i nie tracę nadziei” – dodała.

 

W sobotę ukazał się wywiad przeprowadzony z chorą na oddziale intensywnej terapii. Brytyjska państwowa „służba zdrowia” – jak się nie po raz pierwszy okazuje, w istocie bezduszna instytucja stosująca eugenikę i selekcję pacjentów na „wartych” oraz „niewartych” leczenia – wywalczyła już na drodze prawnej zakaz publicznego podawania danych pacjentki oraz szpitala, w którym przebywa. Jej rodzina nie może więc prowadzić zbiórki na kosztowne leczenie za granicą.

Wesprzyj nas już teraz!

Znalazłam się w pułapce systemu medycznego i prawnego rządzonego przez toksyczny paternalizm, który potępił mnie za chęć życia – powiedziała „ST” w rozmowie opublikowanej przez „Daily Mail”.

Zrobili wszystko, co w ich mocy, aby powstrzymać mnie od opowiedzenia tej historii – wyznała 19-latka ze swojego szpitalnego łóżka. 

Przymusowa anonimizacja to element batalii toczonej przez odpowiedzialną za opiekę nad chorą fundację HNS. Chce ona zaprzestać leczenia rzadkiej choroby mitochondrialnej. Aby przeżyć, nastoletnia Brytyjka musi być regularnie poddawana dializom. Nie jest też w stanie samodzielnie oddychać. „Służba zdrowia” dąży do uzyskania sądowego pozwolenia na pozbawienie „ST” możliwości korzystania z tych zabiegów. Uważa, iż młoda kobieta ze względu na kwestionowanie orzeczeń lekarzy „nie ma zdolności umysłowej do podejmowania decyzji dotyczących swojego zdrowia”. Medycy uznali przed niemal dokładnie rokiem, że pacjentka „aktywnie umiera” i pozostało jej zaledwie kilka dni życia.

– Wygląda na to, że jeśli nie zgadzasz się z NHS, już choćby z tego powodu należy uznać, że masz urojenia – powiedziała „ST”.

Postawą ludzi powołanych do ratowania życia ludzkiego wstrząśnięta jest rodzina chorej, co wyznał jej ojciec w rozmowie z „Daily Mail”.

– Byliśmy w szoku, gdy lekarze powiedzieli, że umrze na OIT [Oddziale Intensywnej Terapii]. Jednak pomimo opinii zespołu medycznego, ST przeżyła i nadal udowadnia, że ​​lekarze się mylą – powiedział.

Proces sądowy o zaprzestanie opieki trwa od kwietnia. Podający się za służbę zdrowia ludzie w białych kitlach argumentowali w trakcie sprawy, że podtrzymywanie życia „ST” należy „zdeeskalować” i pozostawić kobietę na śmierć. Brytyjka stara się o wyjazd do Kanady aby wziąć udział w badaniach nad eksperymentalną terapią nukleozydową, która mogłaby przedłużyć jej życie poprzez korektę nieprawidłowego działania mitochondriów.

Uważamy, że ST ma jeszcze przed sobą więcej lat życia, jeśli leczenie nukleozydowe zostanie podane na czas – powiedziała jej matka gazecie.

Rodzina wydała już na sprawę sądową 25 tysięcy funtów pochodzących z oszczędności i sprzedaży cennych pamiątek. Sędzia Roberts podzieliła jednak zdanie szpitala i NHS, że kwestionowanie orzeczeń oraz determinacja chorej w zmaganiu o zachowanie życia były w rzeczywistości umysłową „niezdolnością” lub „urojeniem” „…co czyni ją niezdolną do samodzielnego podejmowania decyzji”. Orzeczenie to zapadło wbrew opinii dwóch psychiatrów, którzy nie doszukali się u „ST” żadnych oznak upośledzenia umysłowego.

Podobnie jak decyzja o zakazie publikacji danych uniemożliwia zebranie potrzebnych na leczenie w Stanach Zjednoczonych 1,5 miliona funtów, tak trwające wciąż postępowanie zamyka możliwość wyjazdu z kraju. Kurację zaoferowały kobiecie trzy szpitale z USA.

Ścigam się z czasem, aby uciec przed tym systemem i pewną śmiercią, jaką on chce mi narzucić. Ale jestem wojownikiem i będę walczyć dalej. Ufam Bogu i nie tracę nadziei – powiedziała brytyjskiej gazecie 19-latka.

 

Źródło: LifeSiteNews.com / Daily Mail

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(24)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram