Ugandyjski Trybunał Konstytucyjny utrzymał w mocy niemal wszystkie przepisy ustawy antysodomickiej. Odrzucił jedynie propozycje godzące w zdrowie, prywatność i wolność wyznania. Decyzja ugandyjskiego trybunału spotkała się z ostrą krytyką administracji Joe Bidena.
„Odmawiamy unieważnienia ustawy o przeciwdziałaniu homoseksualności z 2023 r.” – powiedział sędzia Richard Buteera, ogłaszając wyrok. Sąd skrytykował natomiast niektóre przepisy, uznane za „niezgodne z prawem do zdrowia, prywatności i wolności wyznania”.
Według agencji Reuters, sąd odrzucił m.in. penalizację wynajmu pomieszczeń gdzie odbywają się homoseksualne praktyki, oraz sprzeciwił się karaniu za niezgłaszanie takich przypadków. Sąd argumentował, że te fragmenty ustawy naruszają prawa jednostki i dlatego będą musiały zostać usunięte z ostatecznego tekstu.
Wesprzyj nas już teraz!
Decyzja trybunału była tematem konferencji prasowej w Białym Domu. Rzeczniczka administracji Bidena Karine Jean-Pierre, prywatnie lesbijka, potępiła decyzję sądu, nazywając ją „niewystarczającym krokiem w kierunku ochrony praw człowieka”.
„Stany Zjednoczone są głęboko zaniepokojone pozostałymi, dopuszczonymi przepisami”, powiedziała Jean-Pierre, która jest pierwszą otwarcie homoseksualną sekretarz prasową Białego Domu. Stwierdził ponadto, że nowe prawo zagraża „zdrowiu publicznemu” i „międzynarodowej reputacji Ugandy”.
Ugandyjscy prawodawcy wyrazili rosnące zaniepokojenie rozprzestrzeniającą się modą na homoseksualny styl życia. Grupy takie jak Sexual Minorities Uganda, założone w 2004 roku, ale zakazane w 2022 roku, są oskarżane m.in. o rekrutację nastolatków do homoseksualnych filmów pornograficznych. Propaganda LGBT+, była obecna również w szkołach i innych placówkach edukacyjnych.
Źródło: lifesitenews.com
PR
USA usunęły Ugandę z programu handlowego. To kara za walkę z homopropagandą i promocją dewiacji