Około 650 tys. mężczyzn w wieku poborowym wyjechało z Ukrainy od początku wojny, uciekając przed poborem – podało w środę Politico. Osłabienie nastrojów związane jest z niewystarczającymi dostawami amunicji i niedostatecznym wsparciem Zachodu – podkreśla portal.
„Wiemy, że ludzie są zmęczeni, słyszymy to od lokalnych władz i samych mieszkańców” – powiedział w rozmowie z Politico szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
Szef gabinetu powiedział, że wraz z jego zespołem podróżuje po Ukrainie, żeby wskrzesić zapał żołnierzy i mieszkańców. Aby podeprzeć ich na duchu, mówią im: „będzie dla was miejsce na kartach historii”.
Wesprzyj nas już teraz!
Spadek morale, związany z niewystarczającymi dostawami amunicji i ogólnym brakiem wsparcia Zachodu, osłabia Ukrainę i może doprowadzić do jej porażki – ocenia korespondent Politico.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował wręcz, że jeśli Stany Zjednoczone nie odblokują w Kongresie wsparcia dla Ukrainy, to kraj „przegra wojnę”.
Dziennikarze Politico rozmawiali z oficerami armii ukraińskiej, którzy przekazali im, że front może się załamać już latem tego roku. Największym zagrożeniem jest oczekiwana ofensywa rosyjska, w której liczebność użytych sił może przewyższyć siły ukraińskie, a beznamiętne podejście dowódców rosyjskich do strat może doprowadzić do zmasowanego ataku, którego Ukraińcy nie będą w stanie odeprzeć.
PAP / oprac. PR
Co dalej z Ukrainą? Brytyjski generał ostrzega, że Kijów może przegrać wojnę jeszcze w tym roku