Nie Polska, ani nie Unia Europejska ratuje Ukrainę przed opłakanymi skutkami rosyjskiej wojny gazowej. Umowę z naszym wschodni sąsiadem zawarła w tej sprawie Norwegia.
Rosyjsko-ukraiński konflikt doprowadził do poważnych ograniczeń w przesyle gazu. Kijów od kilku tygodni ma poważny problem z zapasami niebieskiego surowca. Ukraińcy nie zawarli jednak umowy z Polską czy Unią Europejską, ale właśnie z Norwegią.
Wesprzyj nas już teraz!
Norwegowie przesyłają gaz do ukraińskiego Naftohazu przez Słowację. Dostawy ruszyły 1 października. Ich objętość wynosi 12 do 15 mln m sześc. na dobę. Umowę Kijów zawarł z norweskim koncernem Statoil, który w ten sposób zdobywa nowy rynek dla gazowych dostaw.
Statoil jest drugim co do wielkości dostawcą gazu w Europie – zaraz po rosyjskim Gazpromie. Norweska firma energetyczna podpisała umowę sprzedaży gazu do firmy Naftohaz w Ukrainie pod warunkiem innego źródła gazu dla Ukrainy. We wrześniu Kijów rozpoczął import gazu ze Słowacji.
Źrodło: niezależna.pl
ged