Petro Poroszenko, biznesmen i były minister spraw zagranicznych wygrał wybory prezydenckie na Ukrainie. O zdobyciu przez „króla czekolady” 55,9 proc. głosów poinformowały pracownie socjologiczne skupione w tzw. Narodowym exit-poll.
Poroszenko to jeden z najbogatszych Ukraińców, był wśród założycieli Partii Regionów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza. Później popierał „pomarańczowych”. Stał przy prezydencie Wiktorze Juszczence. Był ministrem w rządzie Julii Tymoszenko, a potem ministerialną tekę wziął też od Janukowycza.
Wesprzyj nas już teraz!
„Czekoladowe” imperium Poroszenki jest warte 1,8 mld dol. i daje mu 5. miejsce na liście najbogatszych ukraińskich oligarchów.
Według sondażu przeprowadzonego przez ukraińskie stacje telewizyjne Poroszenko otrzymał 57,3 proc. głosów, a Tymoszenko poparło 12,4 proc. wyborców.
1,3 proc. głosów zdobył kandydat z ramienia partii Swoboda, Ołeh Tiahnybok. Przywódcę radykalnego Prawego Sektora, Dmytro Jarosza, poparło tylko 0,9 proc. uprawnionych do głosowania.
Źródło: interia.pl
luk