Posłowie do Parlamentu Europejskiej zdecydowali o przyznaniu znaczącej pożyczki Ukrainie. Chodzi o przekazanie 18 mld euro, które trafią do Kijowa w związku z trwająca w tym kraju wojną. Ukraina musi jednak spełnić szereg warunków i dokonać reform.
Podczas głosowania propozycję udzielenia pożyczki Ukrainie poparło 507 europarlamentarzystów. Przeciwko było 38 osób, a od głosu wstrzymało się 26 kolejnych posłów do Parlamentu Europejskiego.
Zgodnie z wnioskiem Komisji Europejskiej, 18 mld euro pokryje część szacowanego na 4 mld euro miesięcznego zapotrzebowania na finansowanie na Ukrainie podstawowych usług publicznych. Chodzi m.in. o stabilność makroekonomiczną i odbudowę zniszczonej przez Rosję infrastruktury krytycznej. Pożyczka pozyskiwana przez UE z rynków finansowych będzie wypłacana w kwartalnych ratach, z zachowaniem ciągłości i przewidywalności.
Wesprzyj nas już teraz!
Trzeba zauważyć, że pożyczka dla Ukrainy jest obłożona szeregiem warunków. Bruksela wymaga od Kijowa dokonania reform, które wzmocnią instytucje kraju i przygotują go zarówno do odbudowy, jak i do członkostwa w UE. Warunki, które są weryfikowane przez Komisję przed każdą ratą, obejmują środki na rzecz zwalczania korupcji, reformy sądownictwa, poszanowania praworządności, dobrego zarządzania i modernizacji instytucji.
Od początku wojny UE i jej państwa członkowskie przekazały Ukrainie 19,7 mld euro, z czego dużą część w postaci pomocy makrofinansowej zatwierdzonej przez PE we wrześniu i lipcu.
Pożyczka musi teraz zostać zatwierdzona jednomyślnie przez Radę 6 grudnia. Następnie Komisja będzie mogła skorzystać z rynków finansowych i wypłacić wsparcie na początku 2023 roku.
Źródło: PAP/Łukasz Osiński
Oprac. WMa