Ukraiński prezydent po raz kolejny odrzucił projekt federalizacji kraju. Ukraińskie państwo zostanie zdecentralizowane, nie będzie miało jednak charakteru federalnego – podkreślał w trakcie wywiadu udzielonego telewizji 1+1.
– Mogę zapewnić, że ani suwerenność, ani też integralność terytorialna i niepodległość Ukrainy nie będą przedmiotami dyskusji. Rozmawiamy tylko o przeniesieniu określonych uprawnień na lokalne płaszczyzny. To jest mój plan decentralizacji władzy – tłumaczył Petro Poroszenko. Ukraiński parlament przyjął ustawę nadającą władzom Donbasu i Ługańska specjalny status. Taki stan prawny trwać będzie przez trzy lata.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei Rosjanie wystosowali oficjalny komunikat w którym nalegają na… federalizację Wielkiej Brytanii. Kremlowska dyplomacja twierdzi, że referendum dotyczące przyszłości Szkocji jest wewnętrzną sprawą Zjednoczonego Królestwa i „wychodzi z założenia”, że spełniono międzynarodowe standardy dotyczące referendum. Inne stanowisko zajęli za to rosyjscy obserwatorzy w Szkocji. Igor Borysow kierujący Rosyjskim Instytutem Publicznego Prawa Wyborczego stwierdził, że głosowanie obciążone było błędami a wynik głosowania jest wątpliwy.
„Uważamy, że wzmocnienie wielonarodowych państw tylko sprzyja przekazywaniu kompetencji władzy centralnej na rzecz regionów i władzy lokalnej zgodnie z zasadami federalizacji. (…) W przeciwnym wypadku może to skutkować ostrymi sytuacjami kryzysowymi” – piszą Rosjanie. Komunikat opublikowany wyłącznie w języku rosyjskim wskazuje na sytuację na wschodniej Ukrainie jako na konsekwencję braku federalizacji.
Źródło: BBC, polskatimes.pl
mat