Ustępująca Rada Najwyższa Ukrainy wydała zgodę na powtórzenie wyborów w pięciu okręgach jednomandatowych. Pierwsze głosowanie miało się odbyć z naruszeniem prawa.
Parlamentarzyści zlecili Centralnej Komisji Wyborczej przygotowanie kosztorysu wyborów, rząd ma je sfinansować. Opozycja domaga się powtórzenia głosowania w 13 okręgach. Jak argumentuje, ich wynik został sfałszowany. Protesty trwają od poniedziałku przed siedzibą CKW w Kijowie.
Wesprzyj nas już teraz!
Komisja Wyborcza ogłosiła wcześniej, że nie jest w stanie ustalić wyników wyborów w okręgach jednomandatowych nr 94, 132, 194, 197 i 223. W Obuchowie pod Kijowem początkowo wygrywał kandydat opozycji, zwyciężczynią ogłoszono jednak kandydatkę rządzącej Partii Regionów. W Perwomajsku na południu Ukrainy konflikt o mandat rozgrywa się między kandydatem opozycji a urzędnikami nadzorującymi głosowanie, podobnie jest i w innych okręgach.
Ukraiński parlament powołał komisję, która zbada nieprawidłowości wyborcze. Jak ocenił opozycjonista Arsenij Jaceniuk, rządzący próbują teraz tworzyć pozory walki z fałszerstwami, których sami dokonali.
Źródło: Interia.pl
mat