NATO będzie wspierać Ukrainę, dopóki nie wygra wojny rozpoczętej przez Federację Rosyjską – zapowiedział Jens Stoltenberg. Sekretarz Generalny Sojuszu zareagował na wcześniejsze słowa szefa kancelarii NATO Stiana Jenssena, który zasugerował, że Ukraina w zamian za pokój będzie musiała zrezygnować z części terytoriów na rzecz Rosji.
Norweski urzędnik w rozmowie z gazetą „Verdens Gang” zasugerował, że Ukraina będzie musiała zrezygnować z części swojego terytorium na rzecz Rosji, by doprowadzić do pokoju i docelowo stać się członkiem NATO. – Nie mówię, że tak musi być, ale mogłoby to być możliwe rozwiązanie – stwierdził Stian Jenssen. Norweg ujawnił, że wśród członków Paktu Północnoatlantyckiego trwa poważna dyskusja dotycząca przyszłości Ukrainy.
– Rosja ma duże trudności militarne i zajęcie przez nią nowych terytoriów wydaje się nierealne. Teraz to raczej kwestia tego, co uda się Ukrainie odbić – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Słowa Jenssena natychmiast sprostował sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg. W trakcie konferencji prasowej w Arendal stwierdził, że tylko Ukraina będzie decydować o warunkach przystąpienia do negocjacji pokojowych. Jak oznajmił, słowa Jenssena były niefortunne i on sam żałuje swoich komentarzy.
Źródło: polsatnews.pl
PR
Doradca Zełenskiego: Polska jest najbliższym partnerem Ukrainy. Ale po wojnie będziemy konkurować
„Wszystkie maski Kremla. Czy Rosja się nawróciła?” ZOBACZ CAŁY FILM!