Ukraiński prezydent Petro Poroszenko polecił w minioną sobotę zamknąć wszystkie państwowe przedsiębiorstwa, instytucje i organizacje we wschodniej części kraju. Nakazał także ewakuację ludności z zagrożonych terenów – operacja trwać będzie do końca tygodnia.
Ukraiński przywódca nakazał ewakuację ludzi chcących opuścić zagrożone tereny, a także „usunięcie” mienia i dokumentów, które mogłyby wpaść w ręce prorosyjskich separatystów. Kijów obawia się nowej ofensywy, oskarża też Rosję o wysłanie konwojów żołnierzy w nieoznakowanych mundurach i artylerii.
Wesprzyj nas już teraz!
Zachodni dziennikarze potwierdzają: granicę Rosji z Ukrainą przekraczają nieoznakowane pojazdy wojskowe. Kolumny tworzą m.in. transportery i broń artyleryjska. W większości przypadków pojazdy kierują się w stronę Ługańska.
Rzecznik wojskowy w Kijowie poinformował, że w walkach z niedzieli na poniedziałek zabitych zostało siedmiu rosyjskich żołnierzy. W piątkowym ostrzale zginęło sześciu cywilów, w tym dwoje dzieci. W sumie do tej pory w konflikcie na Ukrainie poległy 4 tysiące osób.
Ukraińskie władze borykają się z poważnym problemem energetycznym. Wojna zakłóciła dostawy węgla do elektrowni cieplnych, które zapewniają około 40 procent energii elektrycznej. Kijów będzie musiał negocjować z Rosjanami w sprawie zakupu gazu.
Źródło: csmonitor.com, AS.