9 marca 2022

Ukraińcy nie chcą być kwaterowani na Warmii i Mazurach oraz Podlasiu. Bo to zbyt blisko Rosji

(Zdjęcie ilustracyjne. Uchodźcy z Kijowa na dworcu Warszawa Wschodnia, Fot. PAP/Mateusz Marek)

Ukraińscy uchodźcy nie chcą być lokowani na terenie województw warmińsko – mazurskiego i podlaskiego, gdyż obawiają się tego, że województwa te graniczą z agresywną Rosją i Białorusią. Z pociągu, który z Przemyśla wiózł Ukraińców do Olsztyna, stolicy województwa  warmińsko – mazurskiego, wszyscy oni wysiedli na wcześniejszych stacjach.

Ostatnia grupa Ukraińców wysiadła z pociągu zaraz po wjeździe na teren województwa warmińsko – mazurskiego. Żaden z nich nie dojechał do Olsztyna. – Czekaliśmy na tę grupę, było w to zaangażowanych wielu wolontariuszy, m.in. z PCK, harcerze, wolontariusze z parafii greckokatolickiej i pracownicy Urzędu Wojewódzkiego. Mieliśmy gotowe pakiety powitalne z żywnością i środkami higienicznymi, ale uchodźcy zdecydowali inaczej i nie dojechali – powiedział  Krzysztof Guzek, rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego.   

Następna grupa ukraińskich uchodźców, którą autobusem wysłano ze stolicy Polski na Mazury do Giżycka, również tam nie dojechała. Podróżowały głównie kobiety z dziećmi. Kiedy autobus był już blisko województwa warmińsko – mazurskiego, Ukrainki ogarnął strach i panika, spowodowana urazem psychicznym nabytym podczas rosyjskich bombardowań. Kobiety wymusiły na kierowcy, aby zawrócił do Warszawy i tak się stało.     

Wesprzyj nas już teraz!

Głównym powodem niechęci Ukraińców, dotkniętych koszmarem wojny, kwaterowania w województwach, które graniczą z Rosją (Obwód Kaliningradzki) i Białorusią, jest strach przed bliskością konfliktu wojennego. – Wiele osób mówi, że nie po to uciekało od wojny, żeby znowu trafić pod rosyjską granicę. Nie są spokojni wiedząc, że do Rosji jest tak blisko – powiedział Wojciech Iwaszkiewicz, burmistrz Giżycka. Uchodźcy mają tak duży lęk, że jadą raczej do województw centralnych i zachodnich.

Uchodźców nie przekonuje nawet fakt, że na terenie województwa warmińsko – mazurskiego zamieszkuje wiele osób pochodzenia ukraińskiego, z których około 13 tysięcy określiło w ostatnim spisie powszechnym swoją narodowość jako ukraińską. Są to osoby, i ich potomkowie, przesiedleni przez władze PRL- u w roku 1947 w ramach tzw. akcji Wisła. Jeszcze do lat 70. ubiegłego wieku funkcjonowały w rejonie Olsztyna szkoły różnych stopni z ukraińskim językiem nauczania.

Z wyżej wymienionych powodów, ukraińskich uchodźców kwateruje na terenach województw warmińsko – mazurskiego i podlaskiego niewielu. W Giżycku jest kilkudziesięciu Ukraińców. W Podlaskim, gdzie ciągle wrze na granicy z Białorusią, Ukraińców na razie jest również mało. Trudno określić dokładnie ich liczbę, ale szacuje się, że jest to najwyżej 500 osób. Grupa ponad 70 osób, które przyjęły władze Białegostoku, zakwaterowano m.in. w hotelu miejskiego ośrodka sportu i rekreacji. Jest też grupa ponad dwudziestu dzieci i opiekunek z rodzinnych domów dziecka, które również znalazły schronienie w miejskiej placówce po dawnym domu dziecka. W ośrodku sportu i rekreacji Szelment na Suwalszczyźnie jest prawie 40 osób z Ukrainy.

źródła – PAP, odk.pl, radio.bialystok.pl

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(26)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 301 185 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram