Wiele wskazuje na to, że sympatia i szacunek wobec władz ukraińskich, a także podkreślanie roli Ukrainy w budowaniu europejskiego bezpieczeństwa, nie przynosi Polsce większej korzyści. W lipcu polscy parlamentarzyści jednogłośnie poparli uchwałę, traktującą o ukraińskim ludobójstwie na Wołyniu, do którego doszło w latach 40 – tych XX w. Podczas czwartkowego posiedzenia Rady Najwyższej Ukrainy, miejscowe władze potępiły polską uchwałę nazywając ją „upolitycznianiem historii”.
Zdaniem strony ukraińskiej, uchwała przygotowana przez polskich posłów i poparta jednogłośnie przez parlament, przekreśla wieloletnie osiągnięcia w dziedzinie dialogu historycznego. Rada Najwyższej Ukrainy podkreśliła, że ich zdaniem uchwała sejmowa poświęcona ludobójstwu na Wołyniu jest upolitycznianiem historii. Ukraińscy deputowani oświadczyli również, że inicjatywę polskiego parlamentu przyjęli z żalem i głębokim zaniepokojeniem.
Wesprzyj nas już teraz!
Warto przypomnieć, że na początku sierpnia br., niezrzeszony deputowany Rady Najwyższej Ukrainy, Ołeh Musij, złożył projekt rezolucji upamiętniającej rzekomą zbrodnię ludobójstwa na Ukraińców, której mieli dopuścić się Polacy. Była to odpowiedź na przyjętą przez polski parlament uchwałę o zbrodni ludobójstwa, której dokonali Ukraińcy na Polakach. Ostatecznie parlament Ukrainy wstrzymał się z pracami nad skandaliczną propozycją Musija.
„W wyniku popełnionego w latach 1943-1945 ludobójstwa zamordowanych zostało ponad sto tysięcy obywateli II Rzeczypospolitej, głównie chłopów. Ich dokładna liczba do dziś nie jest znana, a wielu z nich wciąż nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia” – czytamy w polskiej uchwael poświęconej Rzezi Wołyńskiej.
Źródło: dziennik.pl, onet.pl, PCh24.pl
POz