Prezes IPN podpisał z przedstawicielem Państwowej Służby Archiwalnej Ukrainy umowę, która umożliwia polskim historykom prowadzenia badań w ukraińskich archiwach. Umowa ta otwiera również możliwość pozyskiwania z archiwów Ukrainy dokumentów historycznych w sprawach dotyczących sowieckich zbrodni na Polakach, m.in. operacji polskiej NKWD oraz zbrodni katyńskiej.
Umowę o współpracy w Warszawie podpisali Karol Nawrocki, prezes IPN oraz Anatolij Chromow, przewodniczący Państwowej Służby Archiwalnej Ukrainy, pod którą podlegają wszystkie ukraińskie archiwa. Ratyfikowane porozumienie pozwala na m.in. wymianę kopii historycznych dokumentów, realizację projektów w zakresie digitalizacji archiwaliów i wspólnych badań archiwalnych. Wyniki tych badań mają być podane do publicznej wiadomości podczas seminariów naukowych oraz konferencji.
Zawarcie umowy z Państwową Służbą Archiwalną Ukrainy otwiera drogę do pozyskania kolejnych dokumentów dotyczących losów Polaków na terenach sowieckiej Ukrainy. Archiwalia te stanowią bezcenne źródło do badań nad historią najnowszą obu państw. Pozyskanie kopii dokumentów daje także nadzieję osobom zwracającym się do Archiwum IPN w poszukiwaniu informacji o losach bliskich, represjonowanych na Wschodzie. Chodzi tu o Polaków, którzy zostali zamordowani przez NKWD lub zginęli na wywózkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Przypomnijmy, iż w roku 2018 podobną umowę IPN podpisał z Państwowymi Archiwami Obwodowymi w Odessie, Winnicy i Chmielnickim na Ukrainie. W ramach realizacji tego porozumienia IPN otrzymał z ukraińskich archiwów około 66 tysięcy stron dokumentów (w formie cyfrowej) dotyczących represji przeprowadzonych przez Sowietów na Polakach w latach 30 ubiegłego wieku. O ich wielkiej wartości stanowi fakt, że podane są w nich szczegółowe informacje dotyczące konkretnych rozstrzelanych przez NKWD Polaków. W dokumentach tych znajdują się imiona, nazwiska, daty i miejsce urodzenia, daty aresztowania i skazania na śmierć oraz inne ważne dane. Zbrodnie te zostały dokonane podczas tzw. operacji polskiej NKWD.
Materiały pozyskane wówczas z Ukrainy są już dostępne dla historyków i osób zainteresowanych. Można je badać w archiwach IPN. Na podstawie właśnie tych dokumentów powstaje obecnie, liczące dziesięć tomów, wydawnictwo źródłowe pt. „Polska i Ukraina w latach 30. i 40. XX wieku. Nieznane dokumenty z archiwów służb specjalnych”. W najbliższych czasie ukażą się kolejne tomy tej serii pt. „Deportacje 1940-1941”.
Na podstawie otrzymanych do tej pory, z ukraińskich archiwów, dokumentów pracownicy IPN przygotowali wystawę zatytułowaną „Rozkaz nr 00485. Antypolska operacja NKWD na sowieckiej Ukrainie 1937-1938”. Była ona już prezentowana w Polsce (m.in. Warszawa, Elbląg, Gdańsk, Kołobrzeg, Pułtusk) na Ukrainie (Chmielnicki, Winnica, Odessa, Kijów) oraz w Stanach Zjednoczonych (Nowy Jork, Clark, Wallington).
Przeprowadzona przez NKWD „Operacja polska” rozpoczęła się w sierpniu 1937 roku i trwała do jesieni 1938 roku. Specjalnym rozkazem zainicjował ją komisarz NKWD Nikołaj Jeżow. Oprócz rozkazu mordowania Polaków, nakazał on też swoim funkcjonariuszom represjonowanie ich rodzin. Mowa jest o żonach, mężach, dzieciach. 100 tys. osób zostało wywiezionych w bydlęcych wagonach w głąb ZSRS lub poddanych innym represjom. Wielu z nich zmarło z powodu głodu i wyczerpania. Jak szacuje rosyjski historyk Nikita Pietrow ze Stowarzyszenia Memoriał podczas „Operacji polskiej NKWD” aresztowano prawie 144 tys. osób, z których rozstrzelano, przeważnie strzałem w tył głowy, około 111 tysięcy. Ich miejsca pochówków nie są jeszcze dokładnie rozpoznane.
Źródła – belsat.eu, dzieje.pl
Adam Białous