Pisarz, publicysta i członek Middle East Forum Raymond Ibrahim twierdzi, że stworzenie umiarkowanego, pokojowego islamu jest wynikającą z politycznej poprawności mrzonką. Jego zdaniem jest ono niemożliwe, gdyż wymagałoby odejścia od literalnej interpretacji Koranu i życia Mahometa.
„Współcześnie gdy w imię islamu coraz częściej dochodzi do zamachów terrorystycznych, jesteśmy nieustannie zapewniani, zwłaszcza przez instytucje odgrywające dominującą rolę w kształtowaniu zachodniej mentalności, a więc mainstreamowe media, uniwersytety i rządy, że islam, który jest przyjmowany przez radykałów, dżihadystów etc. nie ma nic wspólnego z prawdziwym islamem” – pisze Raymond Ibrahim na portalu meforum.org. Jego zdaniem tylko oficjalna „narracja” głosi, jakoby muzułmańska umiarkowana większość była eksploatowana przez fanatyczną mniejszość, która przywłaszcza sobie niesłusznie prawo do religii muzułmańskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak zdaniem Ibrahima, stworzenie tego typu umiarkowanego islamu jest niemożliwe, gdyż oznaczałoby to odejście od litery Koranu, który jest postrzegany jako objawienie od Allaha oraz od hadisów, czyli tradycji życia „doskonałego człowieka” jakim według muzułmanów był Mahomet. Modyfikowanie tego przesłania i pozostawanie muzułmaninem jest według publicysty niemożliwe.
Publicysta podparł swe słowa twierdzeniem jednego z kenijskich autorytetów muzułmańskich, który usprawiedliwiał masakrę w Westgate w Nairobi (71 ofiar) i jednocześnie odrzucał podział islamu na radykałów i umiarkowanych. Zdaniem Ibrahima nie da się zinterpretować inaczej niż literalnie sformułowań takich jak „zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy – spośród tych, którym została dana Księga – dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni” (Koran 9,29). Nie da się też według Ibrahima naśladować Mahometa odrzucając będące istotnym elementem jego życia podboje, które rozpoczęły tworzenie „świata muzułmańskiego”.
Źródło: meforum.org
Mjend