Chociaż do powołania nowego rządu wciąż daleko, wirtualna koalicja oparta na posłach dotychczasowej opozycji uzgadnia już szczegóły przyszłej umowy i zapowiada inicjatywy ustawodawcze. Jedną z pierwszych ma być, według wstępnych zapowiedzi, nawiązanie do „piątki dla zwierząt” Kaczyńskiego z zakazem hodowli tak zwanych futerkowców włącznie. Według nieoficjalnych doniesień, ze względu na sprzeciw PSL i Polski 2050 porozumienie nie obejmie natomiast zmiany ustawy „aborcyjnej”.
– Zakaz hodowli zwierząt futerkowych to jeden z pierwszych tematów, którymi chcemy się zająć – stwierdził w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Paweł Suski, poseł elekt Koalicji Obywatelskiej.
Chodzi o pomysł, który podczas mijającej kadencji wywołał bunt w obozie Zjednoczonej Prawicy. Prezes PiS po nieudanym głosowaniu nad zgłoszonym w 2020 roku projektem „piątki dla zwierząt” zawiesił kilkunastu posłów swojego klubu. Ustawa miała dotyczyć, oprócz sprzyjającego duńskiej i niemieckiej konkurencji zakazu hodowli, także zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach, trzymania psów na krótkich łańcuchach i ograniczenie uboju rytualnego do potrzeb związków wyznaniowych (żydowskich i muzułmańskich) działających w Polsce.
Wesprzyj nas już teraz!
Likwidację hodowli zapowiadał lider nowej większości Donald Tusk. Paweł Suski anonsuje sejmowe dyskusje o obowiązkowym chipowaniu psów i kotów, zakazie trzymania psów na łańcuchach, zakazie prowadzenia prywatnych schronisk, obowiązkowym monitoringu rzeźni, zakazie stosowania klatek obrotowych przy uboju rytualnym.
– Nie widzę problemów w związku z propozycją chipowania psów. Z kolei produkcja na futra nie ma przed sobą przyszłości, więc trzeba dać tym ludziom kilka lat na wygaszenie działalności – powiedział o niektórych przymiarkach Marek Sawicki z PSL.
Wirtualna koalicja liczy, że zmiany zyskają poparcie części posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Jeśli wierzyć doniesieniom „Gazety Wyborczej”, przygotowywana nowa umowa koalicyjna ze względu na sprzeciw Trzeciej Drogi (PSL + Polska 2050) nie będzie zawierać zapisów o wprowadzeniu prawa zezwalającego praktycznie bez ograniczeń na zabijanie dzieci nienarodzonych. Poparcie dla tzw. aborcji zapowiadały w kampanii wyborczej zarówno Koalicja Obywatelska, jak i Lewica.
Ewentualny nowy gabinet rozpocznie sabotowanie ochrony życia od zainicjowanej przez ministra Adama Niedzielskiego ścieżki rozporządzeń.
Według informacji Onet.pl, w umowie nie znajdzie się także sprawa legalizacji związków jednopłciowych. Koalicja może rozpocząć zmianę w tej kwestii od rozszerzenia zakresu artykułu 256 Kodeksu karnego – dotyczącego tzw. mowy nienawiści – o płeć i „orientację seksualną”.
Wśród potencjalnych koalicjantów panuje natomiast ponoć zgoda dotycząca finansowania z budżetu in vitro, podwyżek dla sfery budżetowej, waloryzacji świadczenia „500+” do kwoty 800 złotych.
Źródła: rp.pl, Onet.pl, wyborcza.pl
RoM