Unia Europejska rozpocznie akcję na południowym Morzu Śródziemnym. Ma ona na celu zajęcie łodzi, które mogą być wykorzystywane do przemytu imigrantów. To pierwszy raz, gdy okręty państw unijnych zostaną wykorzystane do tego celu. Działania będę prowadzone na międzynarodowych wodach terytorialnych, a być może także na wodach należących do Libii.
Jak twierdzą przedstawiciele Rady Unii Europejskiej, dążenie do przejęcia łodzi wykorzystywanych przez przemytników ludzi ma na celu ograniczenie kryzysu migracyjnego. Tego typu zaangażowanie floty krajów unijnych jest swego rodzaju novum. Do tej pory służyła ona wyłącznie do operacji ratunkowych. Podczas jednej z nich uratowano nowonarodzoną dziewczynkę – Sofię. Jej imieniem nazwano obecną operację.
Wesprzyj nas już teraz!
Opisane działania wymagać będą pozostawania okrętów państw unijnych na wodach międzynarodowych, a więc 12 mil morskich od libijskiego wybrzeża. Mogą także w niektórych wymagać pozwolenia Libii o wpłynięciu na jej wody morskie lub zezwolenia ONZ.
W tym roku już 130 tysięcy migrantów przedostało się do Europy przez Morze Śródziemne uciekając przed wojną w Syrii, a także konfliktami i trudnościami ekonomicznymi w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Kolejni przybysze przedostali się przez Turcję. Droga morska uchodzi za najbardziej niebezpieczną. Aż 2700 migrantów utonęło.
Kryzys migracyjny prawdopodobnie będzie jednym z tematów podjętych przez niemiecką kanclerz Angelę Merkel i francuskiego prezydenta Francoisa Hollande. Oboje wygłoszą w środę wspólne przemówienie do Parlamentu Europejskiego. Przemówienie do PE wygłosił już król Hiszpanii Filip VI. Wezwał on do zaprezentowania otwartej postawy względem migrantów. – Setki tysięcy uchodźców przybywają do Europy pełni nadziei, ponieważ widzą w Europie krainę pokoju, sprawiedliwości i dobrobytu – powiedział. – Nie możemy ich zawieść. Musimy być hojni – dodał.
Źródła: time.com / bbc.com
mjend