Przedstawiciele Unii Europejskiej zdecydowali się na poszerzenie sankcji przeciwko Rosji, nałożonych w związku z konfliktem na Ukrainie. Kreml zareagował ostro. Zdaniem Moskwy sankcje są bezpodstawne, nielegalne i szkodliwe dla samych Europejczyków.
Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej zdecydowali się na rozszerzenie sankcji przeciwko Rosji, wymierzanych na skutek aneksji Krymu i konfliktu na wschodzie Ukrainy. Decyzja ta została potępiona już przez Moskwę. – Rosja naturalnie postrzega te sankcje jako nieuzasadnione i nielegalne – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Peskow, oceniając przy tym, że sankcje są przeciwne interesom unijnych podatników. Peskow dodał, że Rosja także wprowadzi ograniczenia gospodarcze, takie jak limity na import żywności z Unii Europejskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Kryzys ukraiński rozpoczął się w wyniku decyzji ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowicza, który zdecydował się na zacieśnienie więzi z Rosją zamiast na zbliżenie się do Unii Europejskiej. Wywołało to protesty Ukraińców, które doprowadziły do rezygnacji Janukowicza z urzędu. W efekcie Ukraina obrała prozachodni kurs.
W tej sytuacji Moskwa wykorzystała prorosyjskie nastroje na wschodzie Ukrainy.
Źródło: edition.cnn.com
mjend