Komisarz ds. rynku wewnętrznego UE Thierry Breton poinformował, że Unia nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu na dostawy preparatu Astra Zeneca. Rozwija się natomiast współpraca z innym producentem – Pfizer/BioNTech, który dostarczy w olbrzymiej ilości droższe niż dotychczas zastrzyki.
Oficjalnym powodem rezygnacji jest niewywiązywanie się z terminów dostaw produktu Astra Zeneca. Firma zmaga się jednak także z wizerunkowym kryzysem związanym z przypadkami zakrzepicy oraz autoimmunologicznego zespołu Guillaina-Barrego u osób, które przyjęły zastrzyki. Od niedawna szczepionki tego producenta przeciwko Covid-19 noszą zmienioną nazwę – Vaxzevria.
Wesprzyj nas już teraz!
Zespół Guillaina-Barrego polega na ataku układu odpornościowego organizmu na powłokę ochronną włókien nerwowych.
„W ubiegłym miesiącu Komisja Europejska wszczęła kroki prawne przeciwko firmie AstraZeneca za niewywiązanie się z terminów dostaw określonych w umowie z UE i brak planu na to, by uniknąć opóźnień w przyszłości” – czytamy na portalu Euractiv.pl.
– Nie będziemy na razie składać po czerwcu nowych zamówień. Zobaczymy, co będzie się działo dalej – oświadczył Breton.
Komisarz przyznał, że zgodnie z umową podpisaną w minionym tygodniu z Pfizer/BioNTech, za szczepionki tej marki Unia będzie prawdopodobnie płacić więcej niż w przypadku pierwszego kontraktu. – Wzrost cen może wynikać z konieczności wykonania kolejnych badań nad szczepionką lub z potencjalnych zmian w procesie produkcji – tłumaczył Breton. Przedmiotem porozumienia jest dostawa do 2023 roku łącznie 1,6 miliarda dawek zastrzyku.
Źródło: Euractiv.pl
RoM