Różnice w stanowiskach UE i Turcji w sprawie tureckiego prawa antyterrorystycznego nie znaczą, że nie dojdzie do zniesienia unijnych wiz dla tureckich obywateli – ocenił szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. To właśnie twarda odpowiedź Brukseli na oświadczenie Ankary, że w obecnych warunkach, zmiany jakich UE domaga się w tureckiej ustawie antyterrorystycznej, nie są możliwe.
Premier Turcji Binali Yildirim odnosząc się do stanowiska Ankary w sprawie braku możliwości zmian w ustawie antyterrorystycznej oświadczył, że Turcja walczy z kilkoma organizacjami terrorystycznymi, a gra toczy się na śmierć i życie. Premier przyznał, że zgodził się z Schulzem co do konieczności prowadzenia dalszych rozmów na ten temat.
Wesprzyj nas już teraz!
W czwartek unijny komisarz ds. migracji i spraw wewnętrznych Dimitris Awramopulos zapewnił, że UE zależy na „utrzymaniu dynamiki w sprawie liberalizacji wizowej dla Turcji” oraz na zachowaniu porozumienia w sprawie odsyłania do tego kraju nielegalnie przybyłych do Europy migrantów. Komisarz ocenił wówczas, że Ankara poczyniła „znaczące postępy” w kierunku zniesienia wiz, ale nadal nie spełniła niektórych kryteriów, które by to umożliwiały.
Awramopulos zapewnił też, że Unia jest gotowa wesprzeć Turcję w spełnieniu ostatnich wymogów, by już „bardzo niedługo” tureccy obywatele mogli podróżować do Europy bez konieczności ubiegania się o wizy. Te miały być pierwotnie zniesione od lipca, jednak termin ten przesunięto, ponieważ Turcja nie spełniła jeszcze pięciu z 72 kryteriów liberalizacji wizowej.
Źródło: wpolityce.pl
MA