Jak informuje RMF24, w programie wizyty przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso w Polsce nie było wręczenie tytułu doctora honoris causa. Tak twierdzą współpracownicy portugalskiego polityka.
Po tym, jak kadra profesorska Uniwersytetu Jagiellońskiego zdecydowała, że Barroso nie otrzyma doctoratu honoris causa, oburzeniem zapałała europoseł PO i kandydatka tej partii w eurowyborach, Róża Thun.
Wesprzyj nas już teraz!
– To, co się wydarzyło w Krakowie, to skandal. Wybitny człowiek został już przecież poinformowany o chęci przyznania mu tytułu! – powiedziała Thun.
Jednak jak informuje RMF24, Barroso nie planował żadnej uroczystości związanej z otrzymaniem takiego tytułu. Jak udało dowiedzieć się dziennikarce portalu, w Brukseli ktoś jednak informował o tym, że Barroso może otrzymać doctorat honoris causa UJ. Podobno jeden z eurodeputowanych zapewniał, że zabiega o takie uhonorowanie szefa Komisji Europejskiej. Czy tym europosłem była Róża Thun? Tego RMF24 nie podaje.
Rada Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ odmówiła przyznania doctoratu honoris causa Barroso ze względu na jego lewicowe poglądy i promowanie ideologii gender.
Źródło: interia.pl
ged