„Z całą pewnością w życiu praktykującego katolika uczestnictwo we Mszy świętej i innych obrzędach liturgicznych Kościoła stanowi centralne miejsce. Tymczasem, i jest to pewien paradoks, liturgia, choć tak częsta, być może nawet codzienna, ciągle jeszcze stanowi obszar nieznany” – pisze ks. Andrzej Komorowski FSSP we wstępie do książki Nadzwyczajna forma rytu rzymskiego.
Nakładem wydawnictwa Dębogóra ukazała się obszerna i opatrzona imponującą bibliografią monografia poświęcona historii i statusowi prawnemu klasycznego rytu rzymskiego Mszy Świętej. Praca ks. Dawida Pietrasa w pierwotnej formie stanowiła rozprawę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Publikacja pojawiła się w czasie szczególnym, mając na uwadze nie tylko ogólny kryzys Kościoła i zachodniej cywilizacji, ale także ogłoszone niedługo po jej premierze motu proprio Traditionis custodes papieża Franciszka. W świetle papieskiego aktu można uznać, że sam tytuł książki stał się niejako „nieaktualny”, gdy papież wyraził życzenie odejścia od rozgraniczenia na dwie „formy” rytu rzymskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Poza szerokim omówieniem aspektów historyczno-formalnych książka stanowi próbę ukazania bogactwa Mszy Świętej Wszech Czasów, która stanowi skarb życia chrześcijańskiego i odpowiedź na duchowy upadek, w który stacza się współczesny człowiek. „Liturgia Kościoła nie tylko przyciąga dusze do Boga, ale ma też na celu przypomnienie człowiekowi jego właściwego stanu jako stworzenia przed obliczem Pana. Stworzenia zranionego grzechem, które potrzebuje odkupienia i uwolnienia od grzechu. Tego uwolnienia człowiek nie znajdzie sam w sobie. Tradycyjna forma liturgii łacińskiej o silnie teocentrycznym charakterze, to doskonała odpowiedź na współczesną herezję, która stawia człowieka na miejscu Boga” – czytamy we wstępie.
Monografia przypomina o „legalności i dostępności nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego” i przybliża jej starożytne korzenie. Źródła mówiące o rycie rzymskim, jak przedstawia autor, pochodzą już z trzech pierwszych wieków chrześcijaństwa, a następnie od IV wieku rozpoczęło się utrwalanie rytów sakramentów. Podstawą rytu jest oczywiście, wedle papieskiej tradycji, kanon rzymski, pochodzący od Piotra Apostoła. Ryt rzymski, „oczyszczony” następnie i formalnie skodyfikowany przez św. Piusa V po Soborze Trydenckim, ostatecznie ukształtował się w okresie od IV do VII wieku.
Ks. Pietras omawia liczne ryty, takie ambrozjański czy starohiszpański, a także ryty zakonne i lokalne, które ostały się po bulli św. Piusa V. Proponuje też ciekawy przegląd mniej znanych i niewielkich wspólnot zakonnych przywiązanych do tradycyjnej liturgii i duchowości, rozsianych po Stanach Zjednocznych, Francji, Hiszpanii, a nawet Tanzanii. Wymienione są także wszystkie mniejsze wspólnoty kapłańskie oraz stowarzyszenia wiernych świeckich.
Autor przedstawia swoją opinię na temat prawnego statusu Mszy Świętej Wszech Czasów, podążając za przekonaniem o obowiązywalności wszystkich aktów papieskich, łącznie z tymi, które „unieważniły” bullę św. Piusa V Quo primum. Kapłan przedstawia stanowiska krytyków Soboru Watykańskiego II i nowej Mszy, samemu zazwyczaj wstrzymując się od opinii albo przyjmując narrację afirmującą reformy i stroniącą od dostrzegania sprzeczności pomiędzy Magisterium przed- i posoborowym. Mając na uwadze linię argumentacji przedstawioną w monografii Nadzwyczajna forma rytu rzymskiego trudno byłoby się dopatrzeć objawów kontestacji posoborowego porządku, który wspólnotom Summorum Pontificum zarzucił papież Franciszek.
Autor wydanej przez wydawnictwo Dębogóra monografii Nadzwyczajna forma rytu rzymskiego, ks. Dawid Pietras, służył jako kapłan Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, a we wrześniu 2021 roku został członkiem Bractwa św. Piotra.