Amerykańscy biskupi potępili coraz częstsze ataki na chrześcijańskie miejsca kultu w USA. W każdym tygodniu odnotowuje się kolejne przypadki. W ostatnim czasie oblano farbą figurę Matki Bożej w Colorado Springs oraz obalono i pozbawiono głowy statuę Jezusa Dobrego Pasterza w Miami. Obiektem ataków są też pomniki założyciela Kalifornii, św. Junipera Serry.
„Niezależnie od tego, czy jest to zwykłe chuligaństwo czy celowe działanie, te akty wandalizmu oznaczają, że nasze społeczeństwo potrzebuje uzdrowienia” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez hierarchów w USA. Biskupi zaznaczają, że pamiętają w modlitwie o poszkodowanych wspólnotach, ale i o sprawcach aktów wandalizmu. „Staramy się zrozumieć, co kierowało tymi osobami i apelujemy o zwiększenie czujności, aby takie sytuacje nie miały już miejsca” – napisali w liście.
Wesprzyj nas już teraz!
Ich zdaniem przyczyny obecnego konfliktu są znacznie głębsze i starsze niż gniew po śmierci zabitego przez policję George’a Floyda. Amerykańscy biskupi podkreślają, że w Stanach Zjednoczonych mamy do czynienia z wojną kulturową wynikającą m.in. z różnego rozumienia natury człowieka.
„Mamy wojnę kulturową spowodowaną różnicami w antropologii, czyli innym rozumieniem natury człowieka. To sprawia, że żyjemy w czasach ogromnego napięcia. Podziały w USA są niezwykle silne i wydaje się, że po obu stronach jest raczej dążenie do radykalizacji niż do spotkania się w środku. Jedna strona konfliktu ma ukształtowane przez wiarę poczucie prawdy obiektywnej. Druga atakuje je z pozycji, którą Papież Benedykt XVI nazwał „globalizacją relatywizmu” – czytamy w dokumencie hierarchów.
„Zabicie George’a Floyda jedynie dolało oliwy do ognia, sprawiło, że kwestie, które powinny być dyskutowane na uniwersytetach, a nawet w mediach, przeniosły się na ulice. Pojawiła się fala protestów, które niestety zaowocowały także aktami wandalizmu. Szukamy rozwiązania tych problemów, ale zależy nam na tym, aby to rozwiązanie zawierało w sobie przykazanie miłości bliźniego. Jeżeli chcemy żyć razem jako naród, to ten rodzaj polaryzacji jest nie do utrzymania” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Thomas Wenski, metropolia Miami.
Źródło: KAI
WMa