35 stanów w USA może wkrótce zakazać homoseksualnych pseudo-małżeństw. Dojdzie do tego, jeżeli Sąd Najwyższy obali prawomocność wyroku w sprawie Obergefell v. Hodges, który doprowadził do legalizacji takich związków.
Zdaniem wielu Amerykanów decyzje Sądu Najwyższego z minionych lat, jak te dotyczące aborcji czy związków jednopłciowych, nie miały wiele wspólnego z konstytucją i były przejawem lewicowego aktywizmu sądowego.
Sędzia Clarence Thomas wezwał teraz Sąd Najwyższy do rewizji wyroku ws. Obergefell v. Hodges; jeżeli bazując na tych samych zasadach, na których zrewidowano Roe v. Wade, orzeczenie legalizujące homozwiązki zostanie odrzucone – to poszczególne stany będą o tym decydować samodzielnie.
Wesprzyj nas już teraz!
Według portalu LifeSteNews.com obecne aż 35 stanów ma gotowe rozwiązania prawne przeciwko homoseksualnym pseudo-małżeństwom. W 2015 roku wszystkie te stanowe prawa zostały unieważnione przez Sąd Najwyższy, który uznał, że to amerykańska konstytucja gwarantuje prawo do homomałżeństw i stąd zalegalizował je na szczeblu federalnym. Obecny skład Sądu Najwyższego może jednak doprowadzić do orzeczenia, że sprawa ta leży w gestii stanów.
Sędzia Clarence Thomas wskazuje, że w amerykańskiej konstytucji nie ma żadnych podstaw do uznawania aborcji czy homomałżeństw za prawa, które powinny obowiązywać w każdym stanie.
Według Thomasa to samo odnosi się do decyzji Sądu Najwyższego w sprawach Griswold v. Connecticut z 1965 roku oraz Lawrence v. Texas z 2003 roku. Pierwsza z nich dotyczy tego, czy stany mogą zakazywać sprzedaży antykoncepcji; druga, czy stany mogą penalizować sodomię.
Źródło: LifeSiteNews.
Pach