Amerykańska armia – realizując przymus szczepień narzucony przez rząd Joe Bidena – zastosowała ostateczny krok dyscyplinarny przeciwko lekarzowi, który sam doświadczył powikłania po szczepieniu i ostrzegał przed tym żołnierzy. Dzięki niemu 3000 z nich nie poddało się akcji „wyszczepiania”.
Dr Peter Chambers służył jako chirurg w grupie zadaniowej w operacji Lone Star, czyli wojskowej misji granicznej między Teksasem a Meksykiem, kiedy zaczął zauważać powikłania po preparatach przeciw COVID-19 u żołnierzy.
W niedługim czasie, gdy wzrósł odsetek „wyszczepienia”, 6 żołnierzy z jednostki trafiło na oddział intensywnej terapii. Stwierdzono u nich zaburzenia neurologiczne, udary, zatorowość płucną i krwawienia śródmózgowe.
Wesprzyj nas już teraz!
Sam lekarz doświadczył skutków ubocznych szczepionek przeciw COVID-19 i do teraz cierpi na chorobę układu nerwowego zwaną demielinizacją. Dr Chambers opowiedział swoją historię w rozmowie z Stevem Kirschem, założycielem funduszu wczesnego leczenia COVID-19 (CETF) i Fundacji Badań nad Bezpieczeństwem Szczepień (VSRF).
– Zgłosiłem się do mojego przełożonego sierżanta, mówiąc: „Hej, wiele osób ma niepożądane reakcje na te zastrzyki” – opisuje lekarz. Jednak jego ustalenia zostały zignorowane przez dowództwo.
Od tego momentu dr Chambers zaczął prowadzić kampanię informacyjną wśród żołnierzy. Przygotował m. in. dokument zawierający informację na temat możliwych powikłań i wskazujący na konieczność dobrowolnej zgody na wzięcie udziału w tym eksperymencie. Informacje, którymi dzielił się, pochodziły m. in. z rządowych źródeł takich jak VAERS (system raportowania niepożądanych odczynów poszczepiennych).
Akcja promowania wiedzy na temat tzw. szczepionek dotarła do 3000 żołnierzy, z którymi skontaktował się dr Chambers. Jedynie 6 z tej grupy zdecydowało się przyjąć eksperymentalny preparat. Taka skuteczność inicjatywy uświadamiającej członków sił zbrojnych wywołała, jak opisuje lekarz, gniew ze strony generała stojącego na szczycie struktury.
– Musiałem mu powiedzieć prosto w twarz: „Proszę pana, to jest bezprawny rozkaz i nie będę go przestrzegał” – relacjonuje dr Chambers, mówiąc o przymusie szczepień.
Skutkiem tych działań był zwolnienie go ze służby, czego nie przyjął biernie i wniósł sprawę do sądu. Na sali rozpraw zeznał, że był przymuszany do „wyszczepiania” żołnierzy. W charakterze świadka powołano także inną lekarkę, dr Theresę Long, która ujawniła dane z wojskowej bazy danych, potwierdzające obawy na temat skutków ubocznych szczepień. Dr Long wyznała przy tym, że była przez swojego dowódcę nakłaniana do niedzielenia się w sądzie swoimi ustaleniami.
– Jeśli tego nie zatrzymamy, nasze wojsko zostanie zdziesiątkowane. Niszczą naszych żołnierzy. Próbowali mnie zniszczyć – podkreślił dr Chamber w rozmowie ze Stevem Kirschem.
Źródło: lifesitenews.com
FO