Amerykańska Agencja Leków (FDA) zaproponowała złagodzenie zakaz pobierania krwi od homoseksualistów.
Stany Zjednoczone chcą znieść przepisy przyjęte jeszcze w 1983 r., zabraniające homoseksualistom i biseksualistom, oddawania krwi. Dyrektor FDA, Margaret Hamburg zapowiedziała, że „podejmie odpowiednie działania na rzecz zmiany obecnych zakazów w stosunku do mężczyzn utrzymujących relacje seksualne z innymi mężczyznami, których ostatni stosunek miał miejsce rok temu”. Odpowiedni projekt zostanie zarekomendowany na początku 2015 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Propozycje FDA nie odpowiadają jednak środowiskom homoseksualnym, które uważają go oczywiście za zbyt mało postępowy. – Niektórzy mogliby sądzić, że jest to postęp, ale w rzeczywistości pomysł wymaga abstynencji i w zasadzie może oznaczać zakaz oddawania krwi przez całe życie – oświadczyło Gay Men’s Health Crisis (GMHC), nowojorskie stowarzyszenie pomocy homoseksualistom. Domaga się ono od FDA, by ta stworzyła system „bazujący na ryzyku jaki przedstawia dawca krwi, niezależnie do jego orientacji seksualnej czy płci oraz zaprzestania ciągłej stygmatyzacji i dyskryminacji gejów, podżeganych przez informacje o epidemii AIDS”. Stanowisko to podziela dr Raymond Martins z Whitman-Walker Health – centrum leczenia i pomocy homoseksualistom w Waszyngtonie.
Projekt FDA za postępowy uznał z kolei bioetyk, prof. Glenn Cohen z Uniwersytetu Harwardzkiego. W jego opinii „jest to wielkie zwycięstwo na rzecz praw cywilnych gejów, bo odchodzi się od dawnych przekonań według których wszyscy homoseksualiści są źródłem potencjalnej infekcji”.
Przeciwnicy złagodzenia restrykcji wskazują jednak, że obecnie nie można zagwarantować nieistnienia ryzyka zarażenia się AIDS.
– Dopóki nie udowodniono naukowo braku ryzyka zakażenia, nie powinno się modyfikować aktualnej polityki – twierdzi Peter Sprigg, ekspert z organizacji Family Research Council.
FLC