18 lutego br. amerykańscy biskupi katoliccy pozwali administrację prezydenta Donalda Trumpa za nagłe wstrzymanie finansowania programu przesiedleń uchodźców. Uznali to za „bezprawne” i „szkodliwe” działanie, które krzywdzi przybyszów.
Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych twierdzi, że administracja Trumpa narusza różne przepisy, w tym przepis konstytucyjny przyznający władzę nad budżetem kongresowi, który już zatwierdził finansowanie na ten rok budżetowy. Chodzi o wstrzymanie szeregu programów pomocowych, w tym programu pomocy dla uchodźców i zwrotu poniesionych już milionowych nakładów. Kościół katolicki realizował za pieniądze z budżetu USA największy prywatny program przesiedleń w USA.
W rezultacie decyzji Trumpa organizacje podległe episkopatowi wręczyły wypowiedzenia blisko 50 pracownikom – ponad połowie personelu zajmującego się programami dla uchodźców. Ponadto episkopat musiał dokonać cięć w lokalnych biurach Catholic Charities, które współpracują z biurem krajowym – napisano w pozwie.
Wesprzyj nas już teraz!
„Kościół katolicki zawsze działa na rzecz dobra wspólnego i promuje godność osoby ludzkiej, zwłaszcza najbardziej bezbronnych pośród nas” – zaznaczył arcybiskup Timothy Broglio, przewodniczący Konferencji Episkopatu USA (USCCB). „Dotyczy to nienarodzonych, ubogich, obcych, starszych i chorych oraz migrantów. […] Zawieszenie finansowania uniemożliwia Kościołowi takie działanie” – dodał.
„Episkopat nagle nie może kontynuować swojej pracy. Chodzi tymczasem o opiekę nad tysiącami uchodźców, którzy zostali przyjęci do naszego kraju i oddani pod pieczę USCCB” – wyjaśnił hierarcha.
Arcybiskup wskazał, że episkopat stara się kontynuować program, który w obecnej sytuacji jest jednak „finansowo nie do utrzymania” i zaapelował do rządu USA o przestrzeganie „zobowiązań moralnych i prawnych”.
24 stycznia br. wszystkie instytucje wykonujące świadczenia na rzecz migrantów otrzymały list z Departamentu Stanu informujący o natychmiastowym zawieszeniu finansowania do czasu przeglądu programów pomocy zagranicznej.
Pozew złożony w imieniu episkopatu trafił do Sądu Okręgowego dla Dystryktu Kolumbii. Biskupi podkreślają, że realizowany przez nich program przesiedleń nie jest nawet pomocą zagraniczną. Jest to krajowy program, który ma pomóc nowo przybyłym uchodźcom (przybywającym legalnie po sprawdzeniu ich statusu za granicą) w zaspokojeniu początkowych potrzeb, takich jak zakwaterowanie i zatrudnienie.
„USCCB wydaje na przesiedlenia uchodźców w ciągu roku więcej niż otrzymuje w postaci funduszy od rządu federalnego, ale nie może utrzymać swoich programów bez milionów dolarów z funduszy federalnych, które stanowią podstawę tego partnerstwa publiczno-prywatnego” – czytamy w pozwie.
Pozew wymierzony jest konkretnie w Departament Stanu i Departament Zdrowia i Usług Społecznych. Episkopat oczekuje na zwrot wydatków w wysokości około 13 milionów dolarów. Są to koszty związane z obsługą blisko 7 tys. uchodźców, których rząd przydzielił organizacjom episkopatu.
Konferencja biskupów zaznaczyła, iż zawieszenie programu przesiedleń jedynie wydłuży czas potrzebny uchodźcom na znalezienie zatrudnienia i osiągnięcie samowystarczalności.
Niedawno wiceprezydent J.D. Vance oskarżył episkopat, że celowo zajmuje się przesiedlaniem „nielegalnych imigrantów”, by uzyskać milionowe dotacje z funduszy federalnych.
Episkopat wskazuje w pozwie, że zwroty federalne nie pokrywają całego kosztu programu i w 2023 r. zapłacili o 4 miliony dolarów więcej niż otrzymali od rządu. Dodatkowe fundusze przekazały inne organizacje charytatywne.
Źródło: ncronline.org
AS
Waszyngton kontra Watykan. Czy miłosierdzie usuwa sprawiedliwość?