Gubernator Utah, republikanin Spencer Cox, podpisał ustawę, w myśl której wszystkie firmy robiące przestępczy interes na zabijaniu dzieci nienarodzonych stają się nielegalne. Nie oznacza to jednak końca walki z „aborcyjnym” ludobójstwem w tym stanie…
Ustawa całkowicie zakazująca mordów prenatalnych została tymczasowo zablokowana przez sąd, w którym trwa spór pomiędzy opowiadającymi się za życiem władzami stanowymi a przemysłem aborcyjnym.
Ustawodawcy nie ustają jednak w staraniach na rzecz ograniczenia tego zbrodniczego procederu, a konserwatywny gubernator podpisał właśnie ustawę, która zakazuje działalności biznesu aborcyjnego i prowadzenia odrębnych „klinik”, w których dokonuje się planowych zabójstw dzieci nienarodzonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Tzw. „aborcja” będzie nadal legalna w szpitalach, w przypadkach, których dopuszcza prawo do momentu ostatecznego zwycięstwa życia na drodze sądowej. Niemniej jej skala zostanie ograniczona, a moloch dzieciobójczy Planned Parenthood utraci swoje wpływy w stanie Utah. Obecnie obowiązuje zakaz zabijania dzieci nienarodzonych po 18 tygodniu ciąży.
Bój z krwiożerczym przemysłem aborcyjnym prowadzi obecnie stanowy prokurator generalny, Sean Reyes, który potyka się w sądzie z Planned Parenthood. W momencie zwycięstwa Utah dołączy do kilkunastu innych stanów, w których całkowicie wyrugowano zbrodnię tzw. „aborcji”.
Źródło: lifenews.com
FO