8 marca 2022

USA i Wielka Brytania rezygnują z rosyjskiej ropy

(Zdjęcie ilustracyjne, Fot. nicolagiordano/Pixabay)

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ogłosiły we wtorek, że zaprzestaną importu ropy naftowej z Rosji. Celem jest gospodarcze uderzenie w interesy państwa, które zaatakowało Ukrainę i odgraża się również państwom zachodnim.

 

Prezydent USA Joe Biden zapowiedział we wtorek wprowadzenie zakazu importu rosyjskiej ropy naftowej i gazu do USA. Jak podkreślił, choć ruch ten zwiększy ceny surowców, ma ponadpartyjne poparcie i uderzy w „arterię rosyjskiej gospodarki”.

Wesprzyj nas już teraz!

Dziś ogłaszam, że bierzemy za cel główną arterię rosyjskiej gospodarki – powiedział Biden, dodając że dostawy rosyjskiej ropy, gazu i innych nośników energii nie będą przyjmowane w amerykańskich portach. Jak podkreślił, dostawy rosyjskiej ropy, gazu i innych nośników energii nie będą przyjmowane w amerykańskich portach. – Nie będziemy subsydiować wojny Putina – dodał.

Prezydent przyznał, że ze względu na zdecydowanie większą zależność od rosyjskich surowców, wielu europejskich sojuszników nie jest w stanie przyłączyć się do embarga, ale dodał, że razem pracują nad długoterminową strategią uniezależnienia się od importu Rosji.

Rosyjska ropa stanowiła w ubiegłym roku około 3 procent całego importu ropy naftowej do USA.

Prezydent podkreślił, że rosyjska agresja już uderzyła w amerykańskie rodziny, przyczyniając się do gwałtownych wzrostów cen galona benzyny już o 75 centów oraz przyznał, że ogłoszone embargo może dodatkowo popchnąć ceny w górę. Zapewnił jednak, że jego rząd zrobi wszystko, by ograniczyć ten wzrost i wywołaną przez niego inflację, m.in. poprzez uwolnienie 60 mln baryłek ropy z rezerw strategicznych. Przestrzegł jednocześnie firmy przed wykorzystywaniem kryzysu do sztucznego zwiększania cen, by podwyższyć swoje marże i zyski.

Biden stwierdził, że nałożone dotychczas sankcje mocno uderzyły w rosyjską gospodarkę, przyczyniając się do jej zapaści i długoterminowo ograniczając jej potencjał do rozwoju swoich sił zbrojnych. Zapowiedział też, że USA będą wspierać Polskę i inne państwa wschodniej flanki NATO zarówno militarnie, jak i uczestnicząc w kosztach związanych z kryzysem uchodźczym, przywołując m.in. wnioskowany przez administrację pakiet 10 mld dolarów wydatków m.in. na pomoc humanitarną.

Jasno mówiłem, że Stany Zjednoczone podzielą się odpowiedzialnością za opiekę nad uchodźcami, tak by koszty nie spadały w całości na państwa europejskie, które graniczą z Ukrainą – powiedział Biden, podkreślając że agresja Rosji spowodowała ucieczkę 2 milionów ludzi.

Dodał, że wysłał m.in. do Polski szefa dyplomacji Antony’ego Blinkena oraz wiceprezydent Kamalę Harris, by zapewnić o wsparciu USA i dowiedzieć się o sytuacji na granicy.

Biden ocenił, że Rosja nie ma szans na to, by jej agresja zakończyła się zwycięstwem, m.in. ze względu na heroiczny opór Ukraińców w obliczu morderczej taktyki stosowanej przez Moskwę.

Zdeterminowany, by iść dalej swoją morderczą ścieżką bez względu na koszty, Putin teraz bierze za cel miasta i uderzy na cywilne obiekty, szkoły, szpitale, budynki mieszkalne – mówił Biden.

Rosja może kontynuować wyniszczającą ofensywę kosztem potwornej ceny. Ale tyle już teraz wiadomo: Ukraina nigdy nie okaże się zwycięstwem dla Putina. On może wziąć miasto, ale nigdy nie będzie w stanie utrzymać całego kraju – dodał.

Prezydent zapowiedział, iż konflikt „pozostawi Rosję słabszą, a resztę świata silniejszą”.

 

Również rząd Wielkiej Brytanii ogłosił wprowadzenie z końcem 2022 r. embarga na ropę naftową z Rosji – poinformował we wtorek minister biznesu i energii Kwasi Kwarteng. Dostawy z kraju Putina pokrywają obecnie 8 procent brytyjskiego popytu na ropę.

Okres przejściowy przed wprowadzeniem embarga pozwoli rynkowi i biznesowi dostosować się do nowego otoczenia – zaznaczył Kwarteng w swoim oświadczeniu. Wyraził przekonanie, że biznes wykorzysta czas na przygotowania, tak by embargo nie dotknęło konsumentów.

Minister zapewnił jednocześnie, że w ramach specjalnego zespołu rząd Wielkiej Brytanii wraz z firmami będzie szukał dla biznesu alternatywnych dróg zaopatrzenia. Kwarteng przypomniał, że Wielka Brytania sama jest znaczącym producentem ropy i gazu, a dodatkowo dysponuje znaczącymi rezerwami.

„Poza Rosją większość naszego importu pochodzi od wiarygodnych partnerów, takich jak Niderlandy, Stany Zjednoczone czy kraje Zatoki Perskiej” – oświadczył Kwarteng, dodając, że brytyjski rząd będzie pracował również z dostawcami, w celu zabezpieczenia przyszłych dostaw.

Jak podkreślił minister, rynek już zaczął stosować ostracyzm wobec rosyjskiej ropy, ponieważ około 70 procent aktualnej produkcji nie może znaleźć kupca.

Wielka Brytania sprowadza z Rosji 4 procent zużywanego gazu. „Mimo, że nie jesteśmy zależni od rosyjskiego gazu, to poszukujemy sposobów na zakończenie również tego importu” – oświadczył Kwasi Kwarteng.

Źródło: Oskar Górzyński/PAP

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 556 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram