Niższa Izba amerykańskiego parlamentu przegłosowała ustawę, zmuszającą wszystkie stany do uznawania tzw. małżeństw homoseksualnych. Dokument ten nic nie zmienia w aktualnym stanie prawnym, ponieważ to samo wynika z ustaleń Sądu Najwyższego. Ma jednak niemałe znaczenie: Jest zabezpieczeniem zwolenników nienaturalnych związków, na wypadek gdyby sędziowie chcieli unieważnić precedensy prawne, zmuszające regionalne władze do ich respektowania.
Zaraz po tym jak Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych unieważnił precedensowy wyrok w sprawie Roe v. Wade, legalizujący aborcję na poziomie federalnym, amerykańska lewica zaczęła przekonywać opinię publiczną, że w krótkim czasie sędziowie wezmą się również za decyzje, które zmusiły stany do prawnego uznania „małżeństw” homoseksualnych i międzyrasowych. Ustawa, przegłosowana już przez Izbę Reprezentantów, ma zagwarantować, że prawo nie zmieni się, nawet jeśli doszłoby do unieważnienia wyroków w tych sprawach.
Ustawa ma zakazać „odmawiania małżeństwom zawartym poza terytorium stanu przywilejów na podstawie płci, rasy, pochodzenia etnicznego i narodowego”. Za przyjęciem dokumentu głosowali przedstawiciele Partii Demokratycznej, oraz 47 republikanów.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecnie Stany, w których niemożliwe jest zawarcie „małżeństwa” między osobami tej samej płci, muszą uznawać takie związki przypieczętowane w bardziej „postępowych” regionach USA na podstawie wyroku SN w sprawach USA v. Windsor i Obergefell v. Hodges
Źródło: catholicnewsagency. com
FA