Mimo kilku zastrzeżeń gubernator stanu Arkansas w USA Asa Hutchinson podpisał we wtorek ustawę zakazującą aborcji. Jedyną przesłanką do jej przeprowadzenia będzie zagrożenie zdrowia i życia matki. Decyzja ta wywołała prawdziwą furię zwolenników mordowania dzieci poczętych, którzy zapowiedzieli, że zaskarżą nowe przepisy zanim wejdą one życie, co ma nastąpić latem.
Gubernator Hutchinson wyraził zastrzeżenia co do samego kształtu ustawy. Były one jednak natury ściśle prawnej. Hutchinson to bowiem szczery i działający od wielu lat obrońca ludzkiego życia. – Ustawa stoi w sprzeczności z precedensami Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, ale intencją ustawodawstwa jest przygotowanie gruntu pod obalenie obowiązującego wyroku Sądu Najwyższego – wyjaśniał gubernator, który od objęcia urzędu w 2015 r. podpisał kilka poważnych ograniczeń aborcyjnych.
Wesprzyj nas już teraz!
„Projekt ustawy forsowany był przez Republikanów; liczą na to, że dzięki zmianie przepisów stanowych sprawą aborcji ponownie zajmie się Sąd Najwyższy. Trzech konserwatywnych sędziów mianował do niego były prezydent USA Donald Trump”, pisze Associated Press.
Arkansas to kolejny stan USA, który w 2021 roku stanął po stronie życia. W lutym ustawę antyaborcyjną podpisał gubernator Karoliny Południowej Henry McMaster.
Źródło: TVP.info
TK