27 marca Izba Reprezentantów USA przytłaczającą większością głosów (413-2) przyjęła projekt ustawy, który przewiduje kary dla osób zaangażowanych w handel narządami. Jak przekonywał kongresmen Chris Smith z New Jersey, w samych Chinach uśmierca się od 60 do 100 tys. młodych osób w celu pobrania od nich organów.
Zdaniem kongresmenów tego typu „zbrodnie przeciwko ludzkości” są popełniane z pełną wiedzą i sankcjami reżimu komunistycznego w Chinach. – Każdego roku pod rządami sekretarza generalnego Xi Jinpinga i jego Komunistycznej Partii Chin od 60 do 100 tys. młodych ofiar, średnio w wieku 28 lat, jest mordowanych z zimną krwią w celu kradzieży ich organów – relacjonował oburzony Smith, pilotujący projekt ustawy w kongresie.
– Te zbrodnie przeciwko ludzkości są niewyobrażalnie okrutne – dodał, wskazując, że w szczególności uderza się w grupy etniczne m.in. Ujgurów, wyznawców Falun Gong i chrześcijan. – W szczególności wysportowane ciała i wyjątkowo dobry stan zdrowia Ujgurów i wyznawców Falun Gong sprawiają, że ich narządy są bardzo pożądane – tłumaczył kongresmen, który uważa, że Komunistyczna Partia Chin niejako naznaczyła ich do „wyrżnięcia”, obarczając za wszelkie zło.
Wesprzyj nas już teraz!
Ustawa HR 1154 trafiła do Senatu i jest znana jako Ustawa o zaprzestaniu grabieży organów z 2023. Pilotował ją Smith, współprzewodniczący Kongresowej Komisji Wykonawczej ds. Chin. Republikański polityk jest także szefem Podkomisji Izby Reprezentantów ds. Globalnego Zdrowia, Globalnych Praw Człowieka i Organizacji Międzynarodowych.
Zgodnie z projektem ustawy, Departament Stanu będzie musiał składać sprawozdanie dotyczące pozyskiwania narządów i handlu ludźmi w celu pobrania narządów w innych krajach, w tym w Chinach.
Każdemu, kto finansowałby i sponsorowałby „przymusowe pobieranie narządów lub handel ludźmi w celu pobrania narządów”, groziłaby grzywna od 250 tys. dol. do 1 mld dol. i kara pozbawienia wolności do 20 lat.
Ponadto Departament Stanu USA może odmówić lub cofnąć paszport osobom zaangażowanym w takie przestępstwa.
Smith wskazał, że ma wiedzę dzięki chińskim mediom o otwartym kodzie źródłowym, że „starsi wysocy rangą funkcjonariusze Komunistycznej Partii Chin otrzymali zastępcze narządy od ludzi, którymi gardzą i uciskają”. Tłumaczył także, że w chińskich obozach przebywa około miliona Ujgurów, Kazachów, przedstawicieli innych mniejszości muzułmańskich i chrześcijan. Spośród więźniów wybiera się od 25 tys. do 50 tys. osób, głównie 28-latków, od których pobiera się dwa lub trzy narządy od każdego, co przekłada się na maksymalnie około 150 tys. narządów co roku.
– Sponsorowane przez państwo przymusowe grabieże organów to wielki biznes dla Xi i Komunistycznej Partii Chin, i nie wykazuje absolutnie żadnych oznak osłabienia – mówił Smith, apelując, by natychmiast podjąć odpowiednie działania.
Smith przyznał, że od lat porusza kwestię grabieży organów i zjawisko to ma miejsce n całym świecie, ale „nikt nie robi tego bardziej skandalicznie niż [Chiny] z około 100 tys. ofiar każdego roku, które są mordowane w celu zdobycia ich narządów”. – W większości są to praktykujący Falun Gong, chrześcijanie, Ujgurzy i muzułmanie. To barbarzyńska praktyka, która przypomina nazistowskie stosowanie medycyny w absolutnie nieetyczny sposób – komentował.
– Nasza ustawa będzie nie tylko wymagać od Departamentu Stanu rzetelnego raportowania tej rażącej praktyki, ale nawet zawiera sankcje, tak aby jakakolwiek część tego łańcucha dostaw, każdy, kto jest jego częścią miał zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych i nie będą mogli tu robić interesów w żaden sposób, w żadnym kształcie ani formie – stwierdził.
Zdaniem Niny Shea, dyrektor Centrum Wolności Religijnej w Hudson Institute, Chiny odnotowały gwałtowny wzrost sektora medycyny transplantacyjnej począwszy od późnych lat 90., a przeszczepy wykonuje się natychmiast.
Źródło: foxnews.com, cnsnews.com
AS
Krytyczna sytuacja demograficzna Chin. Czy gospodarka przetrwa urodzeniowy niż?