Główny doradca medyczny prezydenta Joe Bidena dr Anthony Fauci wyraził pomyślne prognozy wobec preparatu firmy Merck. Lek ma zmniejszać nawet o połowę prawdopodobieństwo hospitalizacji po zakażeniu koronawirusem.
Faucil będący jednocześnie dyrektorem Krajowego Instytutu ds. Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID) wyraził głęboką nadzieję związaną z molnupiravirem, preparatem firmy Merck oraz partnerską Ridgeback Biotherapeutics. Jego zdaniem, dopuszczenie tabletki zmniejszającej o połowę ryzyko hospitalizacji, może otworzyć „nowy front w zwalczaniu Covid-19 w Ameryce”.
Fauci przestrzegał jednocześnie, że lek nie zastąpi przyjęcia szczepionki i nie powinien być traktowany jako jej zamiennik. – Wiecie, jak zmniejszyć ryzyko o 100 proc? W pierwszej kolejności się nie zarażać – mówił na antenie CNN.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeżeli molnupiravir przejdzie pomyślnie wszystkie etapy testów klinicznych, zostanie oficjalnie dopuszczony jako pierwszy lek przeciw koronawirusowi w USA. Administracja Joe Bidena zapowiedziała zakup 1,7 mln dawek leku, jeżeli zostanie on dopuszczony do użycia przed Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). Do tej pory jedyny dopuszczalnym w szpitalach lekiem przeciw COVID-19 jest Remdesivir, którego skuteczność jest dyskutowana. Pod koniec marca rozpoczęły się badania kliniczne preparatu Pfizer, o roboczej nazwie PF-07321332. Jest on klasyfikowany jako „inhibitor proteazy”, co oznacza, że zaliczać się będzie do tej samej grupy co leki na HIV czy wirusowe zapalenie wątroby typu C.
Również w marcu firmy GSK i Vir Biotechnology złożyły wniosek do amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) o dopuszczenie do użytku w trybie nadzwyczajnym leku VIR-7831 opartego na przeciwciałach monoklonalnych do stosowania w początkowych stadiach COVID-19.
Źródło: rmf24.pl / medonet.pl
PR