USA „najbardziej samotnym” krajem świata
Amerykanie są obecnie najbardziej samotnym społeczeństwem na Ziemi. W kraju tym znajduje się najwięcej na świecie gospodarstw jednoosobowych, a przeciętny rozmiar gospodarstwa domowego stale się zmniejsza. Mieszkańcy USA przodują także pod względem odsetku rozwodów. Przyczyn tego stanu rzeczy komentatorzy upatrują w rewolucji seksualnej. Zamiast miłości przyniosła ona osamotnienie i wyalienowanie.
Wesprzyj nas już teraz!
Dane statystyczne świadczą o ponurej rzeczywistości, jaką Stanom Zjednoczonym zgotowała rewolucja seksualna. W kraju aż 26 proc. gospodarstw domowych jest jednoosobowych, co stanowi najwyższy odsetek na całej planecie. O ile 100 lat temu w przeciętnym amerykańskim gospodarstwie mieszkało 4,52 osoby, to obecnie średnia wynosi 2,59. Spada też odsetek gospodarstw, w których mieszkają małżonkowie. W 1950 r. w 78 % domów mieszkała para będąca po ślubie – obecnie małżonkowie mieszkają tylko w 48 proc. amerykańskich domów.
Ponadto liczba zawieranych małżeństw stale maleje, a wśród Amerykanów w wieku 25 do 34 lata tylko 44,2 proc. jest po ślubie. Spośród wszystkich pełnoletnich Amerykanów jedynie 51 proc. jest w związku małżeńskim, podczas gdy w 1960 r. było to 72 proc. Wśród amerykańskich matek poniżej 30tki ponad połowa dzieci rodzi się bez ślubu. Co trzecie amerykańskie dziecko wychowuje się bez ojca, a dzietność spada.
Spada też uczestnictwo w spotkaniach społecznych. Coraz mniej Amerykanów uczęszcza do kościołów czy uczestniczy w innego typu spotkaniach publicznych. Większość z nich po pracy oddaje się oglądaniu telewizji czy surfowaniu w Internecie. Taki styl życia nie sprzyja poczuciu szczęścia. Konieczna okazuje się pomoc farmakologiczna. Między 1996 a 2005 r. podwoiła się liczba osób biorących antydepresanty.
Jak zauważają komentatorzy Amerykanie szukają desperacko sposobów na ominięcie tej samotności. Stąd właśnie wynika popularność portali takich jak Facebook. Wirtualny kontakt jest wszak lepszy, niż żaden. W poszukiwaniu iluzji romantycznego związku Amerykanie podszywają się w Internecie pod inne, atrakcyjniejsze osoby. Zjawisko to jest znane jako catfishing.
Za przyczynę tego stanu rzeczy komentatorzy uznają rewolucję seksualną. Zwolennicy ducha lat 60 tych głosili, że przełamanie granic tradycyjnej rodziny i seksualności doprowadzi do częstszych romantycznych związków i prawdziwej miłości. Jednak mimo, że popkultura promuje właśnie takie wolne i szczęśliwe relacje, w praktyce Amerykanie są odizolowani od siebie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Źródło: prisonplanet.com
Mjend
