Według Centrum Zapobiegania Chorób w USA odnotowano największy spadek liczby aborcji od ponad 30 lat. W ciągu dwóch lat od 2010 r. liczba zabiegów aborcyjnych spadała o osiem procent.
Zgodnie z danymi najnowszego raportu w 2009 r. odnotowano najniższy poziom liczby aborcji od 1976 r., to jest trzy lata po legalizacji procedury zabijania dzieci poczętych. Liczba zabiegów aborcyjnych stale malała praktycznie od 1980 roku. Wskaźnik aborcji w 2009 roku był o 32 proc. niższy niż w 1990 roku. W 2009 r. co szesnasta nastolatka na 1000 decydowała się na uśmiercenie poczętego dziecka. Dla porównania w 1991 roku na aborcję decydowało się 37 dziewcząt na 1000, a rok wcześniej – 40.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród niezamężnych kobiet w ciąży wskaźnik aborcji spadł z 47,7 proc. w 1990 r. do 28,9 proc. w 2009 roku. Z kolei pośród zamężnych kobiet w ciąży wskaźnik aborcji spadł z 10,6 proc. do 6,1 proc. W sumie liczba aborcji zmniejszyła się blisko o jedną trzecią i jest najniższa od 1976 roku. Wciąż jednak ponad milion kobiet w całym kraju decyduje się uśmiercić poczęte dzieci.
Do spadku liczby zabiegów aborcyjnych przyczyniło się m.in. zamykanie ośrodków aborcyjnych wskutek zaostrzenia przez niektóre stany przepisów sanitarnych, budowalnych, medycznych itp.
Według Integrity Family Health w tej chwili na terenie USA działa 616 ośrodków aborcyjnych zajmujących się przeprowadzaniem chirurgicznej aborcji. W 1991 r. było ich 2 176.
Źródło: LifeSite.com, AS.