Pomimo nachalnej promocji spółek, które wdrażają standardy ESG (wskaźniki ESG: środowisko, społeczeństwo i zasady zarządzania mierzą zaangażowanie na rzecz celów klimatycznych, zielonej transformacji, inkluzywnosći i różnorodności, w tym także pod względem „orientacji seksualnej”) spółki węglowe mają się znacznie lepiej aniżeli firmy zaangażowane w tak zwaną zieloną energię.
Jak podaje Yahoo Finance „akcje przemysłu Zacks Coal odbiły się w 2022 r. dzięki światowemu popytowi i rosnącym cenom gazu ziemnego”. Portal przeanalizował raporty finansowe grupy 11 dużych spółek amerykańskich zajmujących się odkrywaniem i wydobyciem węgla.
Do marca 2023 r. łączna wartość grupy akcyjnej Zacks Coal Industry wzrosła o 8,4% w ciągu ostatnich 12 miesięcy, przewyższając zarówno kompozyt Zacks S&P 500 (odnotowały one spadki o 9,9%), jak i sektor Zacks Oil and Gas (wzrost o 0,9%).
Wesprzyj nas już teraz!
Rosnący popyt na węgiel, zwłaszcza na rynku azjatyckim przyczynił się do większego wydobycia węgla w USA i jego sprzedaży. Co więcej, „węgiel jest nadal realną opcją energetyczną dla wielu kluczowych gałęzi przemysłu na całym świecie” – zaznaczyli analitycy.
W tym samym czasie odnotowano spadek inwestycji w fundusze giełdowe respektujące firmy uwzględniające wskaźniki ESG – wynika z kolei z analizy Bloomberga. „Globalny apetyt na fundusze ETF ESG (te, które obejmują ESG, zrównoważony rozwój lub klimat w swoich celach) znajdują się w trakcie dwuletniego spadku”. Według Bllomberga, „Greenwashing, bezpieczeństwo energetyczne i obawy geopolityczne wzbudziły wątpliwości co do skuteczności polityki ESG, co doprowadziło do dwuletniego spadku wpływów netto”.
W samym tylko marcu 2023 r. inwestorzy wycofali 5,7 mld USD z funduszy ETF ESG.
Yahoo sugeruje, że chociaż „akcje przemysłu Zacks Coal odbiły się w 2022 r. dzięki światowemu popytowi i rosnącym cenom gazu ziemnego”, to jednak mogą ucierpieć w tym roku ze względu na mniejsze wykorzystanie węgla w Stanach Zjednoczonych do produkcji energii elektrycznej, a także planowane wycofanie jednostek węglowych oraz większe wykorzystanie źródeł odnawialnych do produkcji energii elektrycznej.
Z drugiej jednak strony istnieje ogromny popyt na węgiel w Azji i przewiduje się znaczny wzrost eksportu tego surowca ze Stanów Zjednoczonych. Eksport ma być wyższy niż w tym roku.
„Nawet w przypadku spadku produkcji węgla niskokosztowi producenci węgla, tacy jak Peabody Energy Corporation BTU, powinni czerpać korzyści z produkcji węgla metalowego i energetycznego. Wraz z poprawą globalnej produkcji stali Alliance Resource Partners L.P. ARLP, SunCoke Energy SXC i Ramoco Resources zyskają”.
Przemysł Zacks Coal obejmuje firmy zajmujące się odkrywaniem i wydobyciem węgla metodą odkrywkową lub podziemną. Towar jest ceniony ze względu na zawartość energii i jest używany na całym świecie do wytwarzania energii elektrycznej oraz produkcji stali i cementu. Według raportu US Energy Information Administration („EIA”), obecne szacowane zasoby węgla do wydobycia w USA wynoszą około 252 miliardy ton amerykańskich, z czego około 58% to węgiel, który można wydobywać pod ziemią. Pięć stanów w Stanach Zjednoczonych dostarcza prawie 70% rocznej produkcji i 60% produkcji węgla z górnictwa odkrywkowego.
Jak podawał „Harvard Business Review” według stanu na grudzień 2021 r. „aktywa zarządzane w globalnych zrównoważonych funduszach giełdowych, które publicznie wyznaczyły cele inwestycyjne w zakresie ochrony środowiska, spraw społecznych i ładu korporacyjnego (ESG), wyniosły ponad 2,7 bln dol.; 81% było w funduszach europejskich, a 13% w funduszach amerykańskich. Tylko w czwartym kwartale 2021 r. do tych funduszy ESG napłynęło 143 mld dol. nowego kapitału”. Dodano, że „fundusze ESG z pewnością radzą sobie słabo pod względem finansowym”.
Powołano się na analizę naukowców z University of Chicago, którzy przebadali ponad 20 tys. funduszy inwestycyjnych reprezentujących ponad 8 bilionów dolarów oszczędności inwestorów. „Chociaż fundusze o najwyższym ratingu pod względem trwałości z pewnością przyciągnęły więcej kapitału niż fundusze o najniższym ratingu, żaden z funduszy o wysokim wskaźniku stabilności nie przewyższył żadnego z funduszy o najniższym ratingu. Takiego wyniku można się spodziewać i możliwe, że inwestorzy chętnie poświęciliby zyski finansowe w zamian za lepsze wyniki ESG. Niestety fundusze ESG również nie wydają się zapewniać lepszych wyników ESG”.
Podobnie badacze z Columbia University i London School of Economics porównali wyniki ESG spółek amerykańskich w 147 portfelach funduszy ESG oraz spółek amerykańskich w 2428 portfelach innych niż ESG. „Okazało się, że firmy z portfeli ESG miały gorsze wyniki w zakresie zgodności zarówno z przepisami dotyczącymi pracy, jak i ochrony środowiska. Odkryli również, że firmy dodane do portfeli ESG nie poprawiły następnie zgodności z przepisami prawa pracy lub ochrony środowiska” – napisano.
Europejski Instytut Nadzoru Korporacyjnego porównał wyniki ESG spółek, w które zainwestowało 684 amerykańskich inwestorów instytucjonalnych, którzy podpisali Zasady Odpowiedzialnego Inwestowania (PRI) ONZ i 6481 inwestorów instytucjonalnych, którzy nie podpisali PRI w latach 2013-2017. „Nie wykryli żadnej poprawy wyników ESG spółek posiadanych przez fundusze sygnatariuszy PRI po ich podpisaniu. Ponadto zwroty finansowe były niższe, a ryzyko wyższe dla sygnatariuszy PRI”.
„Harvard Business Review” zastanawia się, dlaczego fundusze ESG radzą sobie tak źle i konkluduje, że „wyraźne skupianie się na ESG jest zbędne”. Zauważono, że często przyjmuje się wskaźniki ESG jako „przykrywkę dla słabych wyników biznesowych”.
Ryan Flugum z University of Northern Iowa i Matthew Souther z University of South Carolina zauważyli, że kiedy menedżerowie osiągają wyniki poniżej oczekiwań (ustalonych przez analityków śledzących ich firmę), często akcentują oni to, jak bardzo oddani są realizacji polityki klimatycznej i włączenia (wskaźniki ESG). Kiedy jednak udaje im się osiągnąć wyniki wyższe niż oczekiwano dotyczące zysków, praktycznie nie wspominają o wskaźnikach ESG. „W związku z tym zarządzający zrównoważonymi funduszami, którzy kierują swoje inwestycje do spółek publicznie przestrzegających zasad ESG, mogą przeinwestować w spółki osiągające gorsze wyniki finansowe”.
„Harvard Business Review” wyciąga wniosek, że „fundusze inwestujące w spółki, które publicznie akceptują ESG poświęcają zyski finansowe, nie zyskując wiele, jeśli w ogóle, w zakresie faktycznego wspierania interesów ESG”.
Źródło: finance.yahoo.com, cnsnews.com, hbr.org
AS
Cztery litery, które mogą zniszczyć Polskę. I nie chodzi o LGBT