Amerykański Senat będzie głosować we wtorek nad ustawą, która ma na celu uniemożliwienie ochrony dzieci nienarodzonych. Ustawa była pierwszy raz poddana głosowaniu w marcu, ale wówczas nie zyskała wystarczającego poparcia senatorów. Aborcjoniści podejmują teraz drugą próbę, mając nadzieję, że ta ustawa zabezpieczy możliwość zabijania dzieci nawet wówczas, gdyby Sąd Najwyższy orzekł, że mordowanie poczętych jest jednak niezgodne z amerykańską konstytucją.
Według organizacji prolife, ustawa, która będzie głosowana w amerykańskim Senacie, może zostać określona jako zapewniająca „aborcję bez limitów aż do porodu”. Demokraci mają nadzieję, że dzięki przyjęciu tego aktu prawnego uda się doprowadzić do sytuacji, w której masowe mordowanie dzieci będzie nadal w Ameryce dozwolone, niezależnie od wyroku Sądu Najwyższego.
Jak wylicza portal LifeNews, ustawa zakłada, że zakazane zostałyby następujące regulacje:
Wesprzyj nas już teraz!
– prawie wszystkie federalne ograniczenia dotyczące finansowania aborcji z pieniędzy podatników;
– prawa chroniące sumienie lekarzy i pracowników medycznych, którzy nie chcą przykładać ręki do mordowania dzieci;
– obowiązek pozyskania informacji na temat nienarodzonego dziecka, które zabić chce dana matka;
– prawa narzucające konieczność odczekania pewnego okresu czasu od zgłoszenia planu zamordowania dzieci do wykonania wyroku;
– prawa wymagające od nieletnich uzyskania zgody własnych rodziców na zamordowanie dziecka;
– prawa pozwalające mordować dzieci wyłącznie licencjonowanym lekarzom;
– prawa zakazujące mordowania dzieci po 20. tygodniu ciąży;
– prawa zobowiązujące poinformować matkę planującą morderstwo, że z niechcianym dzieckiem może zrobić też coś innego, niż je zabijać;
– prawa zakazujące mordowania dzieci w celu wybierania płci dziecka; prawa zakazujące mordowania dzieci dlatego, że są chore.
Gdyby ustawa weszła w życie, poszczególnym stanom byłoby trudno w jakikolwiek sposób chronić dzieci poczęte przed zamordowaniem.
Źródło: LifeNews.com
Pach