Przedstawiciele Marvela potwierdzili, że ich najnowsze produkcje odpowiedzą na postulaty wyróżniania subkultury LGBT w przemyśle filmowym. W najbliższych ekranizacjach popularnej serii komiksów zobaczymy zarówno super-transseksualistę jak i super-geja.
Szef Marvel Studios, Kevin Feige w rozmowie z nowojorską Akademią Filmową przyznał, że „już wkrótce” światło dzienne ujrzy produkcja zawierająca pierwszego transseksualnego superbohatera w historii kina. Tajemnicą pozostaje jednak o jaką postać chodzi.
Wesprzyj nas już teraz!
Według portalu Geeks Worldwide, jedyną postacią trans w uniwersum Marvela jest Sera – jedna z anielskich postaci znanych jako „Anchorites”. Sera należy do marvelowskiego świata Thora, więc fani upatrują pojawienia się nowej postaci w zapowiadanym na 2021 r. filmie „Thor: Love and Thunder”. Ponadto, w zapowiedzianej na październik 2020 r. produkcji „The Eternals” wystąpi superbohater-gej.
„Jest pobrany, ma rodzinę, jest szczęśliwy. To istotna część tego kim jest ta postać” – tłumaczył producent.
Marvel Studios zajmujące się ekranizacją jednej z najpopularniejszej serii komiksów na świecie nie kryje się z angażowaniem swoich produkcji w dyskursie dotyczącym sprawiedliwości społecznej. Film „Czarna pantera” miał stanowić głos w kwestiach rasizmu, a „Kapitan Marvel” promował przekaz feministyczny. W „The Eternals” znajdziemy też pierwszego superbohatera-Azjatę.
Źródło: bbc.com
PR