Kilku teologów krytykuje kardynała Reinharda Marxa, byłego przewodniczącego Episkopatu Niemiec i jednego z głównych promotorów Drogi Synodalnej. Zdaniem teologów Marx popełnia poważny błąd twierdząc, że czyny homoseksualne nie muszą być grzeszne; ponadto żywi fałszywe przekonanie na temat charakteru rozwoju katolickiej doktryny.
30 marca kardynał Reinhard Marx udzielił wywiadu magazynowi Stern, w którym mówił o homoseksualizmie. Powtórzył to, co mówi od lat, to znaczy, że stosunki homoseksualne w jego ocenie nie muszą bynajmniej być grzeszne, bo w związkach między ludźmi liczy się prymat miłości. Zaproponował też zmianę nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu.
O sprzeciwie szeregu teologów wobec słów Marxa informuje National Catholic Register. O. Guy Mansini OSB, teolog systematyczny z Uniwersytetu Ave Maria na Florydzie wskazał, że nauczanie Katechizmu Kościoła Katolickiego na temat homoseksualizmu w pełni odpowiada tak zwanemu kanonowi św. Wincentego z Lerynu, czyli pewnemu standardowi używanemu w patrystyce dla stwierdzenia kontynuacji doktrynalnej w nauczaniu Kościoła. Rzecz jest prosta: wiara musi być podzielana wszędzie, zawsze i przez wszystkich. Tymczasem na przestrzeni dziejów żadna część Kościoła nie odeszła nigdy od nauczania na temat homoseksualizmu, a w dodatku zostało ono potwierdzone przez II Sobór Watykański w Gaudium et spes, gdzie wyłożono katolicką naukę o małżeństwie. W Gaudium… Ojcowie Soboru wskazali, że to małżeństwo jest jedynym miejscem, w którym akt seksualny jest moralnie dobry. Dlatego twierdzenia kardynała Marxa, podkreślił o. Mansini OSB, należy w świetle nauki św. Wincentego z Lerynu uznać nie za udoskonalenie doktryny, ale za jej zepsucie.
Wesprzyj nas już teraz!
Tak samo rzecz ocenił John Grabowski, teolog moralny z Katolickiego Uniwersytetu Ameryki w Waszyngtonie. – Rozwój zakłada zawsze organiczną kontynuację, która prowadzi do głębszego i jaśniejszego rozumienia objawienia i jego skutków; nie zakłada nigdy zwykłego odwrotu czy zaprzeczenia nauczania – powiedział teolog. – Prawda nie zmienia się po to, by była dla nas bardziej lekkostrawna – dodał. W kontekście Kościoła katolickiego w Niemczech, w którym większość biskupów podziela zapatrywania Marxa, John Grabowski przestrzegł przed schizmą.
Jak stwierdził z kolei cytowany przez National Catholic Register ks. Bryce Sibley z diecezji Lafayette w Luizjanie, niemieckie pomysły doktrynalne oznaczają w istocie „negację podstawowych nauk antropologii, znaczenia ciała i seksualności, prawa naturalnego i Pisma Świętego”. W jego ocenie w tej sprawie powinien zainterweniować Ojciec Święty.
Źródło: ncregister.com
Pach