Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób Zakaźnych (CDC) pozytywnie zarekomendowały dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 w grupie wiekowej 12-17 lat. Decyzję uzasadniają roznącą ilością infekcji wśród dzieci i nastolatków.
W związku z rosnącą liczbą zakażeń nowym wariantem Omikron, urzędnicy ds. zdrowia przyspieszyli procedurę dopuszczenia kolejnych dawek szczepionki w młodszych grupach wiekowych. To nie tylko dawka przypominająca, lecz także skrócony czas oczekiwania pomiędzy dawkami. Decyzja CDC jest odpowiedzią na uzasadnienie Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), która w szczepionkach widzi pierwszą linię obrony przed wysoce zaraźliwą mutacją.
„Badania sugerują, że skutki uboczne szczepionki są u dzieci minimalne, choć istnieją obawy, że po szczepieniu może dojść do rzadko zdarzającego się zapalenia mięśnia sercowego, które występuje częściej u młodych mężczyzn” – podał „New York Times”. W debacie dotyczącej bilansu ryzyka i korzyści, eksperci nawołują by skoncentrować się na samej chorobie. Ubolewają także na relatywnie niski poziom zaszczepienia przeciw COVID-19 ludzi młodych w USA.
Źródło: polsatnews.pl
PR